Przeciętna polska rodzina wyda na święta około 1100 złotych – wynika z raportu firmy doradczej Delloite. W tym roku na prezenty bożonarodzeniowe i jedzenie wydamy o 6 procent więcej niż w roku ubiegłym. Zapytaliśmy specjalistę, co najbardziej „odchudza” nasze portfele przed świętami Bożego Narodzenia.
Polacy przeznaczą więcej na prezenty, bo 532 zł (45 proc.). Na drugim miejscu stawiają żywność (511 zł), a na trzecim spotkania towarzyskie (125 zł).
NA CO WYDAJĄ?
– Główny powód , że Polacy kupują w święta najwięcej, to okres prezentowy, ale i większa aktywność, jeśli chodzi o odwiedzanie bliskich – mówi Marek Theus, właściciel sieci handlowej Merkus.
– Jeżeli mówimy o produktach spożywczych, klienci najczęściej kupują bakalie. W okresie świątecznym sprzedajemy ich o 50-60 procent więcej niż w poprzednich kwartałach. Poza tym ludzie nabywają alkohol, ekskluzywne słodycze, a także produkty na sałatki czy ciasta – margaryny, owoce, warzywa. Ludzie wybierając się do bliskich na święta, zabierają ze sobą te produkty, nie konsumują ich w domu – stąd większe zakupy. Jeśli chodzi o prezenty, to oprócz alkoholi i słodyczy, najczęściej wybierają ekskluzywne kawy i oryginalne herbaty, które rzadko kupuje się na co dzień – dodaje.
PRODUKTY LUKSUSOWE
Marek Theus podkreśla, że więcej osób kupuje produkty luksusowe. – Ta grupa klientów wyraźnie się zwiększa, ale nie tylko w okresie świątecznym. To często wynika z dodatkowej premii czy systematycznego wzrostu wynagrodzeń.
WYDATKI GDAŃSZCZAN
Sami gdańszczanie przyznają jednak, że więcej pieniędzy wydają na prezenty dla najbliższych. Ich wydatki łącznie na podarunki i żywność wahają się od 300 do nawet dwóch tysięcy złotych. – Najwięcej wydaję na prezenty dla moich kochanych wnuków. Rozwijają się bardzo szybko. Kupuję im więc edukacyjne zabawki. Jeśli chodzi o produkty spożywcze, są to głównie ciasta, owoce, warzywa, wędliny i ryby – mówi starsza gdańszczanka. – Wydaję około 500-600 złotych – podkreśla.
– Wydaję około 2000 zł – na jedzenie – sama piekę ciasta. I oczywiście na prezenty. Czasami nawet przekraczam budżet – dodaje kolejna osoba.
– Kupuję prezenty dla wnucząt. Raczej są to drobiazgi. Jeśli chodzi o jedzenie, nie szaleję. Na wszystko wydaję 300 złotych – zaznacza przechodzień.
DROŻEJ CZY TANIEJ?
Wydawać by się mogło, że w okresie przedświątecznym wiele produktów raczej drożeje, ale wcale tak nie jest. – Duża część tych produktów tanieje. Natomiast jest tak zwany miks koszykowy – drożeją produkty mniej atrakcyjne, żeby zbudować odpowiednią średnią marżę w placówce detalicznej – mówi Theus.
TREND WZROSTOWY W WYDATKACH ŚWIĄTECZNYCH
Trend jest stale rosnący, ale niekoniecznie w okresie przedświątecznym. – Podczas okresu przedświątecznego widzimy raczej stagnację w wydatkach. Trend wzrostowy jest bardziej zauważalny w innych miesiącach. Musimy powiedzieć sobie jedno – same obroty przed świętami są duże, ale po świętach ruch w placówkach detalicznych praktycznie zamiera i średnia sprzedaż z grudnia wcale nie jest najwyższa – dodaje właściciel sieci handlowej Merkus.
POSŁUCHAJ MATERIAŁU:
Patrycja Oryl