Zwierzę jako prezent na święta? Ten pomysł nie jest zły tylko wtedy, gdy jest przemyślany dużo wcześniej. Trzeba też pamiętać, że to nie tylko chodzi o psy czy koty.
– Prezent żywy to nie tylko pies czy kot, to także króliki, ptaki, a nawet patyczaki. Wiele schronisk, w Polsce i za granicą, przed świętami nie wydaje zwierząt do adopcji. Zamiast tego rozdaje pluszaki. Nie mówię, że nie można wziąć dla siebie czy dla dziecka psa, ale trzeba to bardzo dokładnie przemyśleć dużo wcześniej – żeby zwierzę po świętach nie trafiło na ulicę albo do schroniska. Rodzice powinni pamiętać, że to na nich spadną spacery, zbieranie odchodów, wizyty u weterynarza i kupowanie leków – mówiła Agnieszka Kępka, behawiorystka i międzynarodowy sędzia kynologiczny.