Tczew upamiętni swojego honorowego obywatela Kazimierza Piechowskiego. Rok 2019 będzie w tym mieście rokiem poświęconym słynnemu żołnierzowi Armii Krajowej, uciekinierowi z obozu śmierci Auschwitz-Birkenau.
– To właśnie w Tczewie Kazimierz Piechowski spędził swoje dzieciństwo i młodość. Stąd wyruszył na wojnę, choć początkowo nie było mu dane walczyć, bo trafił do obozu koncentracyjnego. Uciekł z niego, a o jego brawurowej ucieczce w mundurze esesmana cała Polska usłyszała wiele lat później – mówi miejski radny i historyk Kazimierz Ickiewicz.
DOŁĄCZYŁ DO AK
Po ucieczce z obozu koncentracyjnego Kazimierz Piechowski wstąpił do Armii Krajowej. Po wojnie był więziony i prześladowany przez komunistyczną władzę. Udało mu się jednak ukończyć studia na Politechnice Gdańskiej i podjąć pracę w stoczni. Po upadku komunizmu mógł zacząć realizować swoją pasję, jaką były podróże. Często wracał też do rodzinnego Tczewa. Spotykał się w tym mieście z młodzieżą, opowiadał swoją historię. W 2006 roku otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Tczewa. Zmarł 15 grudnia ubiegłego roku w wieku 98 lat.
„ROK KAZIMIERZA PIECHOWSKIEGO”
W związku z przypadającą w październiku 2019 roku setną rocznicą urodzin Kazimierza Piechowskiego, tczewscy radni przyjęli uchwałę ustanawiającą „Rok Kazimierza Piechowskiego”. Program jego obchodów ma powstać w najbliższych tygodniach. Będzie składał się z wydarzeń artystycznych oraz działań edukacyjnych w tczewskich szkołach. – To ma być przegląd całego życia Kazimierza Piechowskiego. Tej postaci należy się takie upamiętnienie – zaznacza Zenon Drewa, przewodniczący Rady Miejskiej w Tczewie.
BĘDZIE TEŻ POMNIK?
Niewykluczone, że w przyszłym roku powstanie w Tczewie pomnik upamiętniający Kazimierza Piechowskiego. Taka propozycja padła ze strony gdańskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej. IPN prowadzi na ten temat rozmowy z rodziną Piechowskiego oraz z władzami miasta.
Wojciech Stobba/mkul