Woda w Zatoce Gdańskiej opadła poniżej stanu alarmowego. Takie są najświeższe informacje z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Od wczoraj mieliśmy do czynienia z cofką wody z Bałtyku wywołaną przez niekorzystny północno-zachodni wiatr.
Wiele na to wskazuje, że na samym wybrzeżu takiego zagrożenia już nie ma. Woda w Zatoce Gdańskiej, a także we Władysławowie, Ustce, Łebie i Izbicy – to przy jeziorze Łebsko – opadła już poniżej stanów alarmowych i według hydrologów mamy do czynienia z trendem malejącym, co oznacza, że poziom wody nadal będzie opadać. Trend malejący mamy także na Żuławach, ale tam utrzymują się wciąż stany alarmowe.