Wcześniej doszło tu do potrącenia 5-osobowej rodziny. Mieszkańcy Straszyna: „Potrzebne barierki”

Mieszkańcy chcą barier, władze województwa proponują ograniczenie prędkości. To efekt poniedziałkowej akcji, którą przeprowadzili mieszkańcy Straszyna. Przy drodze wojewódzkiej numer 222 wywiesili banery z apelami o zwiększenie bezpieczeństwa.

„Tu dachowałem”, „tu rozbiłem auto”, „tu dostałem 7 lat więzienia” – to tylko część napisów, które pojawiły się na banerach wywieszonych w poniedziałek przez mieszkańców Straszyna. Powiesili je przy ulicy Starogardzkiej –  bardzo ruchliwym fragmencie drogi wojewódzkiej nr 222. W ciągu 10 lat doszło na straszyńskim odcinku tej szosy do 254 kolizji i 24 wypadków, w których 2 osoby zginęły, a 31 zostało rannych.

MAJĄ PRZEKONAĆ SAMORZĄD

Banery mają z jednej strony zachęcić kierowców do wolniejszej, zgodnej z przepisami jazdy, a z drugiej strony mają przekonać Samorząd Województwa Pomorskiego do tego, aby po latach próśb i apeli zgodził się na montaż barier odgradzających chodniki od jezdni poza jedynie krótkimi fragmentami, gdzie te zabezpieczenia się pojawiły.

BARIERY ENERGOCHŁONNE I FOTORADAR

– Chcemy, aby chodnik od ulicy odgradzały bariery energochłonne, ponieważ to chodnik jest miejscem, na które – w razie jakichkolwiek kłopotów – odruchowo wjeżdżają kierowcy. To jedna z przyczyn, że na tej drodze są ranni i zabici – mówi jedna z organizatorek akcji, Anna Górska.

O ulicy Starogardzkiej cała Polska usłyszała 31 grudnia 2011 roku. Tego dnia samochód prowadzony przez pijanego kierowcę wjechał na chodnik i potrącił pięcioosobową rodzinę. W wypadku zginął 6-letni chłopiec.

– Po tym wypadku mieszkańcy rozpoczęli starania o ustawienie barier energochłonnych i fotoradaru. Wszystkie odpowiedzi są jednak odmowne – mówi gminna radna ze Straszyna Małgorzata Osowska.

WIĘCEJ SYTUACJI

Sytuacji, w których auta wjeżdżały na chodnik, było jednak zdecydowanie więcej. Niebezpieczne zdarzenie miało miejsce także 20 grudnia, gdy samochód wjechałby na ciąg pieszy gdyby nie bariera ochronna. Z kolei 3 stycznia auto potrąciło dziecko na pasach.

Władze województwa mają jednak odmienną opinię na temat ul. Starogardzkiej. Wicemarszałek województwa pomorskiego podkreśla, że droga w ostatnich latach została gruntownie przebudowana.

ZBYT SZYBKO JADĄCY KIEROWCY

– Fachowcy podkreślają, że bariery stosuje się poza terenem zabudowanym m.in. dlatego, że ta konstrukcja – w momencie, gdy wjeżdża w nią samochód – staje się niebezpieczna dla pieszego, który znajduje się za nią. W mojej opinii problemem nie jest to, że droga jest niebezpieczna. Problemem jest to, że kierowcy jadą nią szybciej niż dozwolone 50 km/h. Mieszkańcy złożyli do nas wniosek o ograniczenie prędkości do 40 km/h i to ograniczenie zostanie wprowadzone w najbliższych tygodniach – zapowiada Ryszard Świlski.

Zapowiedź jedynie ograniczenia prędkości na ulicy Starogardzkiej nie satysfakcjonuje jednak mieszkańców Straszyna. Zamierzają namawiać władze województwa do ustawienia barier podczas spotkania, do którego dojdzie 25 stycznia.

 

POSŁUCHAJ MATERIAŁU NASZEGO REPORTERA:

Sylwester Pięta/pOr

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj