Sposób funkcjonowania aktora w kulturze znacznie się zmienił w ciągu lat i inaczej postrzega go społeczeństwo. Kim był aktor w 50 lat temu, a kim jest teraz?
Gościem w Spółgłoskach z Dąbrowskim był Krzysztof Gordon, aktor teatralny i filmowy, od zawsze związany z Gdańskiem. Jest aktorem od 50 lat, a od 1970 roku gra na deskach Teatru Wybrzeże.
– Był taki moment, kiedy zaczęto robić bardzo dużo seriali w Polsce. Zrobiło się coś takiego, że dużo ludzi szło do szkoły, bo chciało grać w serialach, a nie w teatrze. Po to potrzebny był im ten zawód. Kiedy ja kończyłem szkołę w 1968 roku, to serial wtedy nie istniał, bliższa była perspektywa grania w filmach – mówił gość.
– Staram się ludzi nauczyć tego zawodu, uświadomić, na czym on polega, jak traktować rolę, jak zachowywać się na scenie. Najprościej mówiąc – naturalnie – dodał. – Ja, grając tak wiele ról, nie byłem przekonany, czy wszedłem w rolę, – to występowało poza mną, poza moją świadomością. Istotne było bycie na scenie – podkreślił.