Pasażerowie wysiadają z SKM schodzą z peronu i – jak zwykle – tunelem pod torami chcą przejść najkrótszą drogą do dworca PKS. Tam zatrzymuje ich blokada. Wtedy rozpoczyna się szaleńczy bieg dookoła dworca.
Tak od poniedziałku 4 lutego wygląda sytuacja w tunelu łączącym stację Gdańsk Główny z Dworcem PKS. Przejście zostało zamknięte w związku z remontem. Konieczne jest więc obchodzenie zablokowanego odcinka przez Błędnik lub Hucisko. Dla zdrowego człowieka, bez ciężkich toreb czy walizek, droga powinna zająć nie więcej niż 12 minut. W rzeczywistości wielu podróżnych śpieszących się na autobus może nie zdążyć.
TRASA I OZNAKOWANIE
Postanowiliśmy się przekonać, jak wygląda alternatywna droga na PKS przez Błędnik i sprawdzić, ile potrzeba czasu na pokonanie tej trasy. Zwróciliśmy też uwagę, czy jest dobrze oznaczona i zrozumiała dla każdego. Czas – ponad 10 minut – się zgadzał. Problem pojawi się, kiedy przejść tamtędy będzie próbowała osoba niepełnosprawna. Tablice informacyjne sugerują zejście po schodach z wiaduktu na Błędniku (przy Ateneum – Szkole Wyższej). Z nich jednak nie skorzystają osoby niepełnosprawne. Mapy na dworcu PKP wskazują, że mogą oni pójść dalej – do Ronda Ofiar Katynia – i stamtąd, ulicą 3 Maja, skierować się na autobus. W takim wypadku nie ma jednak mowy o pośpiechu, to długa trasa. Urzędnicy podkreślają też, że osobom z ograniczoną możliwością poruszania się, polecana jest trasa przez Hucisko.
DŁUGA PODRÓŻ
Według wielu podróżnych, oznaczenia powinny być lepsze, a informacja bardziej rozpowszechniona. Z takimi problemami mogą mierzyć się aż do kwietnia. – To właśnie wtedy tunel ma znowu zostać otwarty – informuje PKP.
Drogi przez Błędnik i Hucisko mają około 1,1 tys. metrów. Można też skorzystać z autobusu linii 189, którego trasę wydłużono. Przystanki początkowy i końcowy znajdują się w pobliżu dworca PKS.
Źródło: materiały prasowe PKP
jK