Złamał przepisy i doprowadził do czołówki. Dwoje nastolatków nie żyje. Sąd zdecydował o areszcie sprawcy

Sąd zdecydował, że mężczyzna podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku w Żukowie, spędzi za kratkami najbliższe trzy miesiące. Posiedzenie odbyło się w gdańskim szpitalu, gdzie leczy się 19-latek.

Prokurator przedstawił mu zarzut umyślnego naruszenia zasada bezpieczeństwa ruchu drogowego, w wyniku którego zmarły dwie osoby. Grozi za to 8 lat więzienia.

W OCZEKIWANIU NA WYNIKI BADAŃ KRWI

Śledczy przypuszczają, że kierujący w chwili zdarzenia mógł być pod wpływem narkotyków, ale czekają na wyniki badań jego krwi. Wówczas zarzuty zostaną uzupełnione. – Podejrzany przyznał się do winy i składał wyjaśnienia. W ubiegłym roku został oskarżony o spowodowanie innego wypadku. Chce dobrowolnie poddać się karze, wniosek jest już w sądzie – mówi zastępca prokuratora rejonowego w Kartuzach Anna Grzech.

TRAGICZNY WYPADEK

Do wypadku doszło w ubiegły czwartek. 19-latek kierował golfem i podczas wyprzedzania zderzył się czołowo z volvo. Na miejscu zginęli 17-letnia dziewczyna i 18-letni chłopak.

 

Grzegorz Armatowski/mili

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj