Gdańska prokuratura oskarżyła dwie osoby o uprowadzenie we wrześniu ubiegłego roku obywatela Chin. Mężczyzna został porwany w środku dnia z restauracji w centrum Gdańska. Zdaniem śledczych w ten sposób próbowano wymusić na nim zwrot 20 tysięcy euro długu. Oskarżeni to 58-letni Rosjanin i 63-letnia gdańszczanka. Trzecia osoba, która brała udział w zdarzeniu, jest poszukiwana listem gończym.
Pokrzywdzony został siłą wciągnięty do samochodu i wywieziony w okolice stoczni – poinformowała Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
SPRAWCY GO BILI, A POTEM WYPCHNĘLI Z AUTA
– Tam pokrzywdzony był szarpany i bity. Zabrano mu portfel, telefon komórkowy oraz dokumenty. Następnie mężczyzna został wypchnięty z samochodu, a sprawcy odjechali – mówiła Wawryniuk. – Policję zawiadomił o porwaniu właściciel restauracji, w której dokonano uprowadzenia. Policjanci zarządzili m.in. blokady dróg w Gdańsku i ościennych miejscowościach, sprawdzali typowane auta. Jeszcze tego samego dnia wieczorem funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji zatrzymali w Gdyni 58-letniego Rosjanina, który brał udział w porwaniu. Następnego dnia zatrzymano drugą osobę – 63-letnią mieszkankę Gdańska. Oboje usłyszeli zarzuty pozbawienia wolności pokrzywdzonego, zmuszania go do określonego zachowania oraz dokonania rozboju na jego szkodę – dodała.
Oskarżeni nie przyznali się do winy, na proces czekają w areszcie. Grozi im 12 lat więzienia. Akt oskarżenia trafił już do gdańskiego sądu.
Grzegorz Armatowski/pOr