Jednego miał uderzyć, drugiego podduszać. Ratownicy medyczni zaatakowani przez pijanego pacjenta

Atak na załogę karetki pogotowia w Gdańsku Nowym Porcie. Pijany i agresywny pacjent miał uderzyć jednego z ratowników medycznych, a drugiego podduszać. Konieczna była interwencja policji.

Karetka została wezwana do 47-latka, który miał źle się poczuć w mieszkaniu. Podczas udzielania mu pomocy, mężczyzna zaatakował ratowników – mówi aspirant Karina Kamińska z gdańskiej policji. – Zaczął wyzywać ratowników, ubliżać im, jednego z nich miał chwycić za szyję, drugiego uderzyć. Policjanci zatrzymali 47-latka i doprowadzili go do policyjnego aresztu. Ten mężczyzna miał blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie – dodała.

„TO NIEMAL CODZIENNOŚĆ”

Mężczyzna usłyszał już zarzuty znieważenia ratowników medycznych i naruszenia ich nietykalności cielesnej. Takie przypadki to już niemal codzienność – skarży się ratownik medyczny, Bartosz Sołtysik.

– Zdarzały się ataki z nożem, wyrywanie lusterek, uderzanie w auto. – Oczywiście każdy zawód jest niebezpieczny, aczkolwiek ratownik medyczny jest bardziej narażony – dodaje.

Ratownicy medyczni podlegają takiej samej ochronie prawnej jak policjanci. Za atak na nich – w trakcie wykonywania pracy – grożą trzy lata więzienia.

 

Posłuchaj materiału naszego reportera:

 

Poniżej film z zatrzymania 47-latka:

 

 

 

Grzegorz Armatowski/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj