Program 500 Plus już od pierwszego dziecka, brak podatku PIT dla pracowników do 26. roku życia i „trzynastka” dla emerytów, a do tego przywrócenie zredukowanych połączeń autobusowych, obniżenie kosztów pracy. To nowa „piątka” Prawa i Sprawiedliwości zaprezentowana w sobotę podczas konwencji partii.
Zalety nowego programu PiS na konferencji prasowej prezentowali trójmiejscy politycy partii – Dorota Arciszewska-Mielewczyk, Marcin Horała, Janusz Śniadek oraz Kazimierz Smoliński.
ZACHĘTA DLA MŁODYCH I PRACODAWCÓW
Według Marcina Horały nowe propozycje PiS są przekrojowym wsparciem dla społeczeństwa. – Zerowy podatek PIT dla osób do 26 roku życia to zachęta dla młodych, aby zostawali w Polsce, pracowali, a także wskazanie im, że praca jest drogą do zapewnienia sobie godnego życia w naszym kraju. To także zachęta dla pracodawców, aby ich oferty były dla młodych ludzi atrakcyjne i żeby skończyć z pracą „na czarno” – mówi.
UKŁON W STRONĘ EMERYTÓW
– Nowy program zakłada też wsparcie dla emerytów. Emerytury wprawdzie zostały ostatnio zrewaloryzowane i to znacznie powyżej ustawowego obowiązku, ale nadal są w Polsce bardzo niskie. Stąd ukłon w stronę emerytów i propozycja tzw. „trzynastki”, czyli dodatkowego wsparcia raz w roku w wysokości najniższej emerytury. Na razie jest to propozycja jednorazowa, ale jeśli z woli wyborców PiS pozostanie u władzy, rozwiązanie zostanie wprowadzone na stałe – dodaje.
500 PLUS NA PIERWSZE DZIECKO
Z kolei Dorota Arciszewska-Mielewczyk zwróciła uwagę na propozycję wprowadzenia programu 500 Plus już od pierwszego dziecka.
– Zawsze podkreślaliśmy, że realizacja naszego programu wiąże się ze wsparciem klasy średniej, ale i sytuacją gospodarczą kraju. Nadszedł czas, żeby obok poprzednich obietnic, z których się wywiązaliśmy w oparciu o dobrą sytuację gospodarczą, możliwe było rozszerzenie programu 500 Plus także na pierwsze dziecko. To z pewnością będzie pomocny zastrzyk finansowy dla domowych budżetów polskich rodzin – mówi.
Wszystkie zapowiedziane przez PiS ustawy mają być gotowe wiosną. Pierwsza ma dotyczyć dodatkowego, na razie jednorazowego zastrzyku finansowego dla emerytów w wysokości 1100 zł brutto. Cały program będzie kosztować budżet Państwa kilkadziesiąt miliardów złotych rocznie.
Marcin Lange/pOr