Dulkiewicz i Struk odpowiadają Glińskiemu w sprawie ECS-u. „Nikt nie ma wyłączności”

Prezydent Gdańska i marszałek województwa pomorskiego odpowiedzieli ministrowi kultury i dziedzictwa narodowego na jego list w sprawie Europejskiego Centrum Solidarności. Przekonują, że nikt nie uzurpuje sobie wyłącznego prawa do decydowania o ECS-ie oraz przedstawiają oczekiwane przez Piotra Glińskiego rozwiązania mające „na nowo wskrzesić misję” instytucji. 

18 lutego Piotr Gliński skierował do władz Gdańska i samorządu województwa pomorskiego list, w którym nawiązywał do odrzucenia przez samorządowców wcześniejszych sugestii ministerstwa dotyczących Europejskiego Centrum Solidarności. Od ich realizacji ma być uzależniona wysokość rządowej dotacji na działalność instytucji. Aleksandra Dulkiewicz i Mieczysław Struk w swoim liście odnoszą się do konkretnych zarzutów ministra Glińskiego, wnosząc o utrzymanie wsparcia finansowego z 2018 roku.  

ECS WSPÓLNYM DOBREM

„Prosimy o tej rodzaj wsparcia, jakiego Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego udziela wielu instytucjom regionalnym, czasem na poziomie wyższym niż w przypadku ECS, choć nie zmienia im statutu ani dyrekcji” – piszą Dulkiewicz i Struk. Odnoszą się także do słów Glińskiego, który określił instytucję jako „dziedzictwo całego narodu”.

„Nikt nie ma zatem na nie wyłączności – żadna partia polityczna, organizacja społeczna, czy nawet związek zawodowy, posługujący się tą samą, historyczną nazwą” – czytamy w liście.

OPIEKA CZY ZMIANA NARRACJI HISTORYCZNEJ?

Pomorscy politycy podważają też to, że Gliński kontestuje liczbę osób, odwiedzających ECS. Przywołują dane GUS, według których Muzeum w Wilanowie i Łazienki odwiedziło odpowiednio 3,3 oraz 3 miliony gości. Ich zdaniem kwoty te mogą zawierać również ludzi bywających w samych parkach, a nie zwiedzających konkretne ekspozycje. Przekonują, że liczba „blisko miliona odwiedzających rocznie ECS jest jak najbardziej uzasadniona”.

Prezydent Gdańska i marszałek województwa obawiają się również, że „opieka”, którą oferuje resort, „jest w istocie kolejną próbą realizacji polityki historycznej partii rządzącej, mającą już na celu nie tylko wymianę elit politycznych i gospodarczych, ale również zmianę narracji o ostatnich trzydziestu latach polskiej historii”. 

TESTAMENT ADAMOWICZA

Dulkiewicz i Struk odpowiadają także na żądanie Glińskiego, który domaga się „konkretnych rozwiązań pozwalających na nowo wskrzesić misję Europejskiego Centrum Solidarności jako instytucji, która łączy, a nie dzieli”. Takim może być zaproszenie na Święto Wolności i Solidarności, zaplanowane na dni 1-11 czerwca.

„Zrealizujemy w ten sposób polityczny testament śp. Pawła Adamowicza, podejmując jego pokojowe, otwarte, tolerancyjne i obywatelskie przesłanie” – piszą, kończąc swój list zaproszeniem do udziału w tym wydarzeniu, kierowanym do Glińskiego.

Michał Rudnicki

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj