Oszuści podszywają się pod znajomych na portalach społecznościowych i proszą o pomoc finansową. Najczęściej kradną małe kwoty, aby trudniej było zorientować się, że zostaliśmy okradzeni. Takie próby oszustwa były w Kartuzach i Chojnicach.
Jak ostrzega podkomisarz Michał Sienkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, warto być czujnym w sieci.
– Oszust pisze, że stoi w sklepie, musi zapłacić za zakupy, ale zapomniał portfela albo że jest na stacji benzynowej, zatankował paliwo, ale ma problemy z płatnością i potrzebuje szybko pieniędzy. My, myśląc, że o pomoc prosi nas znajomy, przesyłamy mu tak zwany kod Blik. Oszuści natychmiast wpisują go w swój terminal, my potwierdzamy płatność i w ten sposób tracimy pieniądze z konta – mówi Sienkiewicz.
JAK NIE DAĆ SIĘ OSZUKAĆ?
Sposób jest jeden. Dostając na portalu społecznościowym wiadomość od znajomego z prośbą o pomoc finansową, warto od razu ją zweryfikować.
O każdej próbie oszustwa najlepiej natychmiast zawiadomić policję.
Grzegorz Armatowski/mk