Grzegorz Schetyna: „Wolna Polska jest i będzie”

DSC 7014

– Tu wszystko się zaczęło, tu powstała „Solidarność”, tu powstała Platforma Obywatelska i Koalicja Europejska. Wolność i solidarność będą fundamentem naszego odnowionego państwa. Chcę wyjaśnić prezesowi Kaczyńskiemu, że wolność w Gdańsku została wywalczona pod wodzą Lecha Wałęsy i Bogdana Borusewicza. To dla Polaków wielka rzecz i żaden polityk nie będzie nam jej dawał czy zabierał. Wolna Polska jest i będzie – podkreślał Grzegorz Schetyna. 

– Broniąc wolności, zacznijmy od wolności zgromadzeń. To tu wojewoda, poprzez zakazy i prawne sztuczki, uniemożliwia Polakom pokojowe świętowanie. Nie zgodzimy się na powrót czasów, kiedy to rządząca partia decydowała, kto i gdzie może świętować. 4 czerwca będziemy tu wszyscy, żeby pokazać, że Gdańsk to wolne miasto, a Polska to wolny kraj – mówił.

– Różnorodność jest bogactwem, nie problemem – powiedział Schetyna, cytując Pawła Adamowicza. – Wolność demokracji wyraża się w stosunku obywateli do władzy. Partia rządząca tego nie rozumie. Myli jej się wolność władzy z samowolą władzy. W demokracji to władza ma być kontrolowana, a ludzie wolni, a nie odwrotnie – stwierdził przewodniczący PO.  

– Dziś myślami jesteśmy z nauczycielami. Zasługują na to, by pracować w lepszych warunkach, na wyższe pensje – mówił. – Hasło sprzed lat: „nie ma wolności bez solidarności”, nadal jest aktualne. Solidarność jest wartością, której nie możemy zatracić, nie możemy pozwolić, by to słowo stało się puste – zaznaczał Schetyna. 

– Najpierw zrealizujcie to, co obiecaliście rolnikom, wtedy będziecie wiarygodni – zwrócił się Schetyna do władz Prawa i Sprawiedliwości, wcześniej stawiając pytania o dotychczasowe obietnice rządu dla rolników, m.in. tym poszkodowanym wskutek powodzi. – Z mapy Polski zniknęło ponad 67 000 stad trzody chlewnej, tysiące rolniczych rodzin zostało bez środków do życia, za to z kredytami. Jak im pan pomógł, panie Kaczyński? Straty rolników w wyniku zeszłorocznej suszy, 8 miliardów złotych. Rolnicy pamiętają ten obiecany przez was 1000 zł do hektara dotkniętego suszą. Gdzie jest te obiecane 1000 zł, panie Kaczyński? – pytał Schetyna. Trzecie pytanie dotyczyło tego, dlaczego wielu sadowników nie dostało pieniędzy za jesienny interwencyjny skup jabłek.

– Potrzebujemy wspólnych wartości i europejskich pieniędzy. Razem jesteśmy potęgą. Wygramy te wybory. Gdańsku, prowadź do zwycięstwa! – zakończył swoją wypowiedź. 

Grzegorz Schetyna zaznaczał, że hasło „nie ma wolności bez solidarności” wciąż jest aktualne.
Fot. Radio Gdańsk/Arkadiusz Marciszek

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj