Rząd zapowiada przeniesienie pieniędzy zgromadzonych na Otwartych Funduszach Emerytalnych na Indywidualne Konta Emerytalne bądź do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Przesunięciu tych pieniędzy na IKE będzie towarzyszyć opłata. Zmiana, która ma wejść w życie z początkiem 2020 roku, zakłada przekształcenie rachunków OFE w Indywidualne Konta Emerytalne. Ta opcja będzie domyślna. Przyszli emeryci będą mogli przenieść swoje pieniądze do ZUS-u. Przesunięcie pieniędzy z OFE na Indywidualne Konta Emerytalne będzie obciążone 15-procentową opłatą. Ma ona wyrównać szanse, ponieważ przy wypłacie pieniądze z IKE nie są opodatkowane. Które rozwiązanie najlepsze?
Gośćmi Iwony Wysockiej w audycji Ludzie i Pieniądze byli Marek Lewandowski, rzecznik „Solidarności” i Adam Protasiuk, wiceprezes Regionalnej Izby Gospodarczej Pomorza.
– Wydaje mi się, że dla znacznej części społeczeństwa wielkim problemem będzie podjęcie decyzji w sposób przemyślany. Z jednej strony podejrzewam, że nie będzie większego zainteresowania tą procedurą. Z drugiej strony jeśli ktoś podejmie decyzję w tej sprawie, odbędzie się to pod wpływem impulsu. Nawet jeżeli wykalkulujemy, że coś jest dla nas lepsze, to za chwilę inny rząd dojdzie do wniosku, że ten system nie był najlepszy i trzeba stworzyć kolejny fundusz – mówił Adam Protasiuk.
– Skłaniam się ku rozwiązaniu, które na razie zaproponował premier Mateusz Morawiecki. Każdy ruch, który trochę bardziej wiąże pieniądze indywidualnie z każdym z nas jest lepszy od tego, co mamy dzisiaj. Wiemy, że OFE to nie są nasze pieniądze, nie możemy ich dziedziczyć. Co do samych podatków, tu nie ma żadnej różnicy – dodał Marek Lewandowski.