Skandal w chojnickim przedszkolu. Wychowawcy mieli kneblować dzieciom usta i zamykać je w ciemnych pomieszczeniach

Kneblowanie dzieciom ust papierem lub klamerkami do bielizny, zamykanie w ciemnych pomieszczeniach i straszenie – takie metody wychowawcze miały być stosowane w jednym z niepublicznych przedszkoli w Chojnicach. Sprawę bada już miejscowa prokuratura, kontrolę prowadzi także kuratorium oświaty.

Sprawę ujawnił chojnicki ratusz, zaniepokojony sygnałami od rodziców. Jak mówi dyrektor wydziału edukacji, Grzegorz Czarnowski – rodzice poprosili urzędników o interwencję w placówce. Ich zdaniem w przedszkolu, do którego posyłają swoje dzieci, nie dzieje się dobrze.

„TO NIE SĄ METODY WYCHOWAWCZE”

– Metody stosowane w przedszkolu, o których usłyszeliśmy od rodziców, budzą co najmniej niepokój. Zamykanie ust klamerkami, czy zamykanie dzieci w ciemnym kantorku to nie są współczesne metody wychowawcze – dodaje Czarnowski.

DZIECI NIEPEŁNOSPRAWNE

Sprawa jest tym bardziej bulwersująca, że do zdarzeń takich miało dochodzić w grupie, w której przebywały także dzieci niepełnosprawne. – Wyjaśniamy tę sprawę – mówiła Radiu Gdańsk Magdalena Paterek, dyrektor Niepublicznego Przedszkola Integracyjnego „Skrzaty” w Chojnicach. – Wskutek zgłoszonych nieprawidłowości w pracy nauczycieli w jednej z grup zostały podjęte kroki wyjaśniające – zarówno na terenie przedszkola, jak i na policji. Nauczyciele z tej grupy zostali odsunięci od pracy z dziećmi – dodała.

Urząd Miasta zawiadomił o zdarzeniu również Rzecznika Praw Dziecka.

 

Dariusz Kępa/pOr

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj