Piotr Nowakowski oficjalnie odchodzi z Trefla Gdańsk. Tym samym potwierdziły się nieoficjalne informacje podawane od kilku tygodni. – Bardzo dziękujemy Piotrowi za minione dwa lata. Był to dla nas zaszczyt, że mieliśmy w swoich szeregach dwukrotnego mistrza świata – mówi Dariusz Gadomski, prezes klubu z Gdańska. Nowakowski w Treflu spędził dwa lata. Przyszedł tuż przed ogromnym kryzysem spowodowanym wyjściem z klubu głównego sponsora firmy Lotos. Pomimo to Nowakowski – podobnie jak pozostali zawodnicy – został w Gdańsku i Trefl sięgnął po Puchar Polski oraz brązowy medal. W zeszłym sezonie gdańszczanie w lidze spisywali się poniżej oczekiwań, ale wynagrodzili to sowim kibicom w Lidze Mistrzów. W niej pokonali Zenit Kazań i choć w dwumeczu byli słabsi, to zostali jedną z największych pozytywnych niespodzianek w rozgrywkach.
– Bardzo dziękujemy Piotrowi za minione dwa sezony, wywalczone brązowy medal PlusLigi, Puchar Polski oraz awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Piotr to profesjonalista w każdym calu, zarówno na boisku, jak i poza nim, a przede wszystkim również wspaniały człowiek, aktywnie propagujący siatkówkę. Był to dla nas zaszczyt, że mieliśmy w swoich szeregach dwukrotnego mistrza świata – mówi prezes Trefla Gdańsk, Dariusz Gadomski dla oficjalnej strony klubu. KIERUNEK WARSZAWA
To jeszcze nieoficjalne informacje, ale prawdopodobnie Nowakowski w przyszłym sezonie zagra w barwach Onico Warszawa. Razem z nim w stolicy mają zameldować się Michał Kozłowski i Patryk Niemiec. – Życzymy Piotrowi kolejnych sukcesów i bardzo mocno trzymamy kciuki, by na jego szyi zawisł upragniony medal olimpijski. Gdańsk ze względów rodzinnych na pewno zawsze będzie dla Piotra bliski, ale także w klubie będzie zawsze czuł się „jak u siebie” – dodał Gadomski.