Nie będzie na razie likwidacji szpitala rehabilitacyjnego w Dzierżążnie. Sprzedaż budynków i przeniesienie oddziałów do oddalonego o 30 kilometrów szpitala w Kościerzynie pierwotnie zakładał plan naprawczy, do którego dotarł nasz reporter. Na razie większych zmian raczej nie będzie. Wszystko jednak zależy od samorządu województwa, który jest właścicielem szpitala.
– Dzierżążno będzie działało tak, jak dotychczas – wyjaśnia prezes szpitala w Kościerzynie Marzena Mrozek. – Będziemy tylko weryfikować klasyfikację łóżek. Zastanawiamy się też, czy ktoś byłby również zainteresowany inną działalnością. Mówimy o opiece długoterminowej. Przeniesienie części oddziałów do Kościerzyny w przyszłości jest możliwe, ale dzielimy to na etapy – dodaje.
W planie naprawczym nie ma też mowy o masowych zwolnieniach pracowników i zawieszeniu funduszu socjalnego. Będą jednak cięcia niektórych wydatków niezwiązanych bezpośrednio z leczeniem pacjentów.
Plan naprawczy wejdzie w życie po zaakceptowaniu przez właściciela szpitala, czyli Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego.
Grzegorz Armatowski