Szykuje się rekordowa w tym sezonie frekwencja podczas meczu koszykówki w Gdynia Arenie. W trakcie drugiego meczu półfinału Energa Basket Ligi pomiędzy Arką a Anwilem, kibiców w Gdynia Arenie spotka widok niecodzienny – odsłonięte i udostępnione do sprzedaży miejsca za jednym z koszów, na co dzień zasłonięte czarnymi kotarami.
W pierwszym spotkaniu Arka Gdynia po doskonałym widowisku pokonała Anwil Włocławek 94:91. Mecz na trybunach oglądał niemal komplet widzów, w tym kilkuset kibiców z Włocławka. Nic dziwnego, że zainteresowanie kolejnym meczem serii, także odbywającym się w Gdyni jest jeszcze większe.
KURTYNA W DÓŁ
Gdyńskie Centrum Sportu wyszło więc na przeciw wielkiemu zainteresowaniu drugim meczem półfinałowym. Do puli biletów dorzucone zostaną miejsca za jednym z koszów, na co dzień zakryte czarnymi kotarami. Cena takiego biletu wynosi 25 zł.
Oznacza to, że w sobotę na trybunach może zasiąść nawet ponad 3 tys. kibiców. Takie zainteresowanie nie dziwi – Arka zakończyła sezon zasadniczy na pierwszym miejscu i po latach posuchy, znów walczy o najwyższe cele. Do Gdynia Areny tłumnie przychodzą kibice, by zobaczyć MVP sezonu zasadniczego rozgrywającego – Jamesa Florence’a, zawodnika pierwszej piątki sezonu zasadniczego – Josha Bostika, czy trenera sezonu – Przemysława Frasunkiewicza.
W serii pomiędzy Arką a Anwilem jest rezultat 1:0 dla gdyńskiego zespołu. Rywalizacja toczy się do trzech wygranych meczów. Spotkanie numer dwa w sobotę o 20:30 w Gdynia Arenie.
Paweł Kątnik