Prokuratura Okręgowa w Gdańsku przejmie śledztwo w sprawie pożaru w firmie Iglotex w Skórczu. W poniedziałek spłonęła cała hala produkcyjna o powierzchni 20 tys. metrów kwadratowych. Przyczyna pożaru i wysokość strat nie są na razie znane.
Śledztwo prowadzone jest w kierunku sprowadzenia zdarzenia, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach – tak brzmi paragraf, z którego będzie prowadzone śledztwo.
SPRAWA DOPIERO ZAREJESTROWANA
– Sprawa jest dopiero zarejestrowana w Prokuraturze Rejonowej w Starogardzie Gdańskim – formalnej decyzji o wszczęciu śledztwa na razie nie ma. Jeśli to nastąpi, sprawę przejmie Prokuratura Okręgowa w Gdańsku. Powodem jest skala zdarzenia i rozmiar zniszczeń – mówiła prokurator Grażyna Wawryniuk. Prawdopodobnie dopiero pod koniec tygodnia będzie możliwe, aby pogorzelisko zostało zbadane przez biegłych i prokuratora.
Na miejscu spalonej hali wciąż pracuje kilkudziesięciu strażaków. Trwa kontrolowane wypalanie amoniaku. W tym procesie pomaga Zakładowa Straż Pożarna z Grupy Azoty, która we wtorek rano dojechała do Skórcza.
Po 14:00 zapraszamy na specjalne wydanie audycji „Nie tylko metropolia” o pożarze w firmie Iglotex.
Grzegorz Armatowski/pOr