Tragedia w Borowym Młynie w powiecie bytowskim. W tartaku zginął 47-letni mężczyzna. Mężczyzna został przygnieciony przez jedną z maszyn zainstalowanych w tartaku. Według pierwszych ustaleń, doszło do nieszczęśliwego wypadku. Okoliczności śmierci mężczyzny wyjaśniają policja i prokuratura. Sprawą zajmuje się także Państwowa Inspekcja Pracy.
47-latek pracował sam. O wypadku służby powiadomił jeden z mieszkańców. Na piątek zaplanowano sekcję zwłok 47-latka.
Paweł Drożdż/pOr