Kilkadziesiąt śniętych ryb w zbiorniku wodnym w okolicy Rekowa Lęborskiego. O sprawie poinformowali słuchacze Radia Gdańsk. Na brzegu sztucznego zbiornika leżało ponad 10 kilogramów śniętych ryb, głównie karasi i okoni. Po naszej interwencji kontrolę tego miejsca przeprowadziła słupska delegatura Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Nie stwierdzono żadnych zanieczyszczeń.
– Po analizie dokumentacji zdjęciowej i informacji z terenu można przypuszczać, że przyczyną śnięcia ryb jest tzw. przyducha, czyli zjawisko braku tlenu spowodowanego niskim stanem wody i wysokimi temperaturami powietrza – powiedział Radiu Gdańsk kierownik słupskiej delegatury WIOŚ, Tomasz Żukowski.
PRYWATNY WŁAŚCICIEL
Zbiornik wodny zlokalizowany w okolicy Rekowa Lęborskiego jest w prywatnych rękach. Jego właściciel zadeklarował, że na własną rękę usunie i zutylizuje wszystkie śnięte ryby.
Paweł Drożdż/mkul