Radio Gdańsk odwiedziło w piątek pomorską wieś Kluki. To kolejny przystanek letniej audycji „Drogi Pomorza”. Rozmawialiśmy z mieszkańcami i turystami, tuż przy skansenie, Muzeum Wsi Słowińskiej.
Najpierw zapytaliśmy, jak wygląda sytuacja po kwietniowym pożarze. W Skansenie – Muzeum Wsi Słowińskiej w Klukach koło Słupska spaliła się XIX-wieczna chałupa. Doszczętnie spłonęło poddasze i kryty strzechą dach zabytkowego domu. Od 10 lat mieściła się w niej Karczma u Dargoscha.
– Dla nas to była wielka tragedia, karczma była atrakcją dla gości, którzy mogli tu zjeść i wypić coś regionalnego – mówił Henryk Soja, kierownik Muzeum Wsi Słowińskiej w Klukach. – Jesteśmy na etapie wyceniania szkód. Zleciliśmy już projekt odbudowy. Mamy też deklarację marszałka województwa pomorskiego, że karczma będzie odbudowywana.
NA WOLNYM POWIETRZU
– Muzeum na wolnym powietrzu, zwłaszcza takie muzeum wsi, jest doskonałą przestrzenią, żeby opisywać miniony czas i jego codzienność – mówiła Gabriela Włodarska-Koszutowska. – Okazuje się, że ta codzienność niesie ze sobą wiele znaczeń, wzorce zachowań, które trzeba dzieciom przekazywać. Dlatego organizujemy tu wydarzenia i zajęcia dla dzieci, w ich ramach przybliżamy dzieciom historię regionu przez zaznaczenie obecności człowieka.
– To wyroby naszych twórców, przede wszystkim kaszubskich – mówiła Bożena Budzeń. – Są wykonane z wielką starannością, z bardzo dobrych materiałów, ciekawymi technikami. Mamy wyroby hafciarskie, szydełkowe, frywolitkę, wykonane bardzo starą techniką. Twórcy, których przedmioty sprzedajemy w sklepie to również absolwenci Akademii Sztuk Pięknych. Interesuję się też tkactwem i dla mnie najważniejsze jest, żeby wyrób był zrobiony z dobrych materiałów. Stosuję zawsze lnianą osnowę i wełnę, którą sama przędę zimą – dodała.