15-latka zgwałcona, a 13-latka molestowana w szpitalu psychiatrycznym. „Lekarze i pielęgniarki nie są od pilnowania. Powinni być opiekuni”

W Wojewódzkim Szpitalu Psychiatrycznym w Gdańsku zgwałcono 15-latkę, a 13-latka była molestowana. Sprawcy to dorośli pacjenci. Według zaleceń NFZ, sytuacja, że na oddziale dla dorosłych przebywały nastolatki, była możliwa. O kondycję szpitali psychiatrycznych zapytaliśmy Gościa Dnia Radia Gdańsk dr. Jerzego Karpińskiego, dyrektora Wydziału Zdrowia w Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim. – Taką decyzję podjął Narodowy Fundusz Zdrowia w skali centralnej, umożliwiając położenie dzieci na oddziałach dla dorosłych – mówił Jerzy Karpiński. – W tej chwili konsultanci wojewódzcy w województwie pomorskim rekomendowali decyzję o tym, aby tak nie postępować. Aby tylko dzieci leżały na oddziałach – podkreślał.

– Są dwa aspekty, jeśli chodzi o psychiatrię. Jeden jest następujący – że w skali całego kraju psychiatria jest specjalizacją, którą nikt nigdy się nie zajmował i jej nie reformował. Oczywiście są niskie środki i brakuje psychiatrów. Mamy dziewięciu rezydentów na województwo pomorskie, to rezydentury otrzymane przez ministra zdrowia, a tylko dwie osoby są zainteresowane pracą w psychiatrii – zaznaczał Jerzy Karpiński.

– W psychiatrii jest wiele do zrobienia, brakuje lekarzy, ich praca i praca pielęgniarek jest bardzo trudna, brakuje środków – to jest jedna sytuacja. Natomiast gwałty to sytuacja, na którą ta poprzednia nie ma żadnego wpływu. To jest sytuacja dramatyczna – zaznaczał.

– Jeżeli mówimy na przykład o definicji stresu pourazowego, który dotyczy żołnierzy wracających z wojny, jest to strukturalne zburzenie pewności i bezpieczeństwa osobowości człowieka. I gwałt w tej definicji jest także wymieniany, dlatego że każdy z nas ma poczucie takiej własnej osoby, bezpieczeństwa i poczucie własnej godności. Jeżeli to zostanie naruszone, a tu było naruszone w sposób dramatyczny, to powinno się podjąć natychmiastowe działania. I to nie ma wpływu na to, czy są pieniądze, czy są lekarze i pielęgniarki. Lekarz i pielęgniarka nie pilnują pacjentów, nie są od tego. Oni wykonują czynności medyczne. Pacjenci powinni być zabezpieczeni przez inne dodatkowe osoby, na przykład opiekunów – mówił dr Jerzy Karpiński.
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj