Plaża w Łebie ma być czystsza. Zarząd Portu Jachtowego kupił nowoczesną maszynę do sprzątania piasku. Kosztowała ponad 400 tysięcy złotych. Specjalny kombajn pomoże w utrzymaniu porządku na 8-kilometrowym odcinku wybrzeża. Na sicie maszyny zatrzymują się wszystkie papiery, kapsle i niedopałki papierosów.
CZYSTA PLAŻA
Burmistrz Łeby Andrzej Strzechmiński mówi, że mimo dużej liczby śmietników, na plaży nadal znajduje się wiele śmieci zasypanych piaskiem. – Mamy dwa mechanizmy przyciągania turystów: Słowiński Park Narodowy i przepiękne plaże, o które musimy dbać. Musimy starać się zbierać to wszystko, co zostawiają turyści. Jest tego bardzo, bardzo dużo. Wielu rzeczy zazwyczaj nie widać gołym okiem, a przecież nikt nie chce leżeć na popielniczce – podkreśla.
KAPSLE I NIEDOPAŁKI PAPIEROSÓW
Turyści w Łebie mówią, że pod piaskiem najczęściej znajdują drobne rzeczy. – Najwięcej jest petów i kapsli po różnych napojach. Worki foliowe i puszki. Niestety widać, że wiele osób ma zawsze za daleko do śmietnika – mówi starsza kobieta.
– Są kosze na śmieci, które widać, że są sprzątane. Szkoda tylko, że nie wszystkim chce się podejść te kilka metrów – dodaje mieszkanka Łeby.
ŁEBA NIE JEST PIERWSZA
Nowoczesne maszyny do sprzątania plaży mają już m.in. samorządy Ustki i Władysławowa.
Paweł Drożdż/mkul