1 września zostanie wmurowany kamień węgielny pod nowe muzeum na Westerplatte. Tak zapowiedział dyrektor Muzeum II Wojny Światowej Karol Nawrocki. We wtorek senacka komisja kultury zajmie się specustawą o Westerplatte, którą przyjął już Sejm.
– Podstawowym celem jest przywrócenie głównych ścieżek Wojskowej Składnicy Tranzytowej. To umożliwi pokazanie niemieckiego ataku i bohaterskiej polskiej obrony. Dzisiaj ścieżki na Westerplatte nie opowiadają żadnej historii. Pierwszego września zostanie wmurowany kamień węgielny pod Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 w Elektrowni lub w Wartowni numer 4. Jeszcze nie wiemy, jaki będzie ostateczny scenariusz, ale oba te budynki są brane pod uwagę przy wmurowaniu kamienia węgielnego. Jeśli Senat przyjmie ustawę i pan prezydent ją podpisze, to w ciągu czterech lat zobaczymy pierwsze efekty tych prac. Chcielibyśmy, żeby na Westerplatte powstał prawdziwy park pamięci narodowej – mówił Karol Nawrocki.
Dyrektor Muzeum II Wojny Światowej podkreśla, że dyskusja nad ostatecznym kształtem Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 pozostaje otwarta. Po najbliższym posiedzeniu rady Muzeum II Wojny Światowej nastąpi wyłonienie komitetu honorowego, który będzie czuwał nad budową nowej placówki. – Zgodnie z propozycją ministra Jarosława Sellina, a także z moją propozycją, w tym komitecie ma zasiąść czworo przedstawicieli pani prezydent Aleksandry Dulkiewicz oraz sześcioro przedstawicieli ministerstwa kultury. Będzie ono debatować nad przyszłym kształtem Muzeum Westerplatte i Wojny 1939. Nasza koncepcja jest znana. Sprawa Westerplatte jest międzynarodowa – mówił dyrektor Nawrocki.
„NIE SĄ TO POPRAWKI ISTOTNE”
– To pole bitwy przeciętnemu widzowi czy zwiedzającemu nie przypomina w żaden sposób tej bitwy i tego stanu, który był tam w 1939 roku – dodał poseł Prawa i Sprawiedliwości Kazimierz Smoliński, który jest współautorem projektu specustawy.
Na mocy tego dokumentu tereny na Westerplatte mają zostać przekazane skarbowi państwa i mają zostać skrócone procedury związane z budową Muzeum Westerplatte i Wojny 1939. Klub parlamentarny PiS zgłosił kilka poprawek do specustawy. – Nie są to poprawki istotne. Z jednej usprawniają one proces inwestycyjny, a z drugiej strony regulują kwestie dróg, które mają tam powstać. Rezygnujemy z możliwości budowy dróg publicznych. Będą wyłącznie drogi wewnętrzne – poinformował dziennikarzy poseł Kazimierz Smoliński.
UROCZYSTOŚCI 1 WRZEŚNIA
Dyrektor Karol Nawrocki zapewnił, że specustawa nie odnosi się w żaden sposób do uroczystości 1 września organizowanych przez władze Gdańska. – Pani prezydent Aleksandra Dulkiewicz jest gospodarzem tych uroczystości, natomiast ja jestem pełnomocnikiem ministra kultury do spraw obchodów w całej Polsce – mówił Karol Nawrocki. – My także przygotowujemy uroczystości. One rozpoczną się 23 sierpnia od międzynarodowej konferencji poświęconej paktowi Ribbentrop-Mołotow oraz prezentacji widowiska, które w syntetyczny sposób opowie historię II wojny światowej od podpisania paktu, aż do transformacji ustrojowej. 1 września odbędzie się też otwarcie wystawy Fighting and Suffering na tysiącu metrów kwadratowych, która będzie multiplikowana w 80 miejsc na świecie. Podzielimy się polską wrażliwością dotyczącą II wojny światowej. 17 września odsłonimy pomnik rotmistrza Witolda Pileckiego. Będą dziesiątki, a nawet setki wydarzeń w całej Polsce. Ja z panią prezydent widziałem się dwa miesiące temu – dodał.
PRZYSZŁOŚĆ WARTOWNI NUMER 1
Poseł Kazimierz Smoliński zaapelował do władz miasta oraz Muzeum Gdańska o pozostawienie eksponatów w Wartowni numer 1 na Westerplatte, która najprawdopodobniej przejdzie pod pieczę Muzeum II Wojny Światowej. – Apeluję, żeby uzgodnić z dyrekcją Muzeum, w jaki sposób te eksponaty mają być eksponowane. Myślę, że jest dobra wola po stronie Muzeum, żeby pozostawić tam taką formułę, jak do tej pory. Dla zwiedzających pewnie w ogóle nie będzie miało znaczenia, kto jest właścicielem. Pamiątki, między innymi po majorze Sucharskim, powinny tam pozostać – mówił poseł PiS.
„GLORYFIKACJA WOLNEGO MIASTA GDAŃSKA”
Kazimierz Smoliński powiedział także, że jest współautorem uchwały sejmowej o uczczeniu pamięci ofiar zbrodni pomorskiej, w której na początku II wojny światowej z rąk Niemców zginęły dziesiątki tysięcy Polaków. – Pragnę zaapelować do władz Gdańska, aby nie okazywać sentymentu ani nie gloryfikować Wolnego Miasta Gdańska. Chcemy, żeby jednoznacznie było wiadomo, że Wolne Miasto Gdańsk w żadnym momencie nie było wolne. Ono było zarządzane przez Niemców, a w 1933 roku wygrało tu NSDAP. Jakiekolwiek próby uznawania, że coś było dobre w Wolnym Mieście Gdańsku, jest sprzeczne z prawdą historyczną – mówił poseł PiS.
„TO ABSURD. MY ZNAMY HISTORIĘ”
Specustawie sprzeciwiają się władze Gdańska. Prezydent Aleksandra Dulkiewicz zaproponowała przekazanie gruntów w zamian za współtworzenie nowego muzeum przez miasto, ale propozycję odrzucono.
Do zarzutu stawianego przez posła Smolińskiego odniósł się Daniel Stenzel, rzecznik prasowy prezydent Gdańska. – To kompletny absurd – mówi. – My wszyscy znamy historię i wiemy, czym było Wolne Miasto Gdańsk. Próba wykazania nam tego, że je gloryfikujemy, jest niezgodna z prawdą. Mamy przygotowaną odpowiedź dla jednego z tygodników. Będziemy żądali przed sądem – jeżeli tygodnik sam się z tego nie wycofa – sprostowania. Będziemy tak odpowiadali wszystkim ludziom, którzy zarzucają nam gloryfikowanie Wolnego Miasta Gdańska. W Urzędzie Miejskim nikt Wolnego Miasta Gdańska nie gloryfikuje i wszyscy mamy pewność, że ono było wolne bardziej od polskości – dodał rzecznik prezydent Aleksandry Dulkiewicz.
SPOTKANIE Z PREZYDENTEM
Władze Gdańska chcą starać się o spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą, gdy specustawa trafi do Kancelarii Prezydenta RP. – Zobaczymy, jak będzie wyglądał 1 września. Miasto przygotowuje się do prawdopodobnie ostatnich obchodów na Westerplatte. Jak to będzie wyglądało, dowiemy się, gdy podpis złoży pan prezydent. Jutro pani prezydent Dulkiewicz ze swoimi doradcami leci do Senatu na posiedzenie komisji kultury. Tam będziemy przysłuchiwali się argumentom za nacjonalizacją tego fragmentu Westerplatte, będziemy przedstawiali swoje racje. Będziemy też apelować do pana prezydenta Andrzeja Dudy o spotkanie z panią prezydent, by usłyszał argumenty, jakie mamy przeciwko nacjonalizacji półwyspu Westerplatte – zapowiedział Daniel Stenzel.
Posłuchaj materiału:
Rafał Mrowicki