W niedzielę na Ukrainie odbędą się przedterminowe wybory do Rady Najwyższej. Czy elekcja będzie przeprowadzana również na terenach okupowanych przez Rosjan? Czy w trakcie wyborów może dojść do ataku cybernetycznego i manipulowania wynikami? Kto jest liderem sondaży? O tym wszystkim w rozmowie z Danielem Wojciechowskim mówił Lew Zacharczyszyn, konsul Ukrainy w Gdańsku.
– Rosjanie rozdają paszporty nie tylko na terenach okupowanych, ale – w myśl ostatniej poprawki do decyzji Putina – również na tych obszarach obwodu donieckiego i ługańskiego, które są kontrolowane przez Ukrainę – zaznaczył Lew Zacharczyszyn. Dzięki tej procedurze każdy posiadacz rosyjskiego paszportu staje się automatycznie obywatelem Rosji. – To kolejny element wojny hybrydowej. Jeszcze jeden sposób destabilizacji sytuacji i mieszania w głowach ludziom. Nic nie rozwiązuje, a tworzy nowy problem.