Kilkudziesięciu kowali z całej Polski zjechało do Swołowa na jubileuszowy Plener Kowalski. W ogniu i pocie czoła wykuwają elementy bram, szyldów, noży, ozdób i podków. – Zabytkowa kuźnia w Muzeum Kultury Ludowej w Swołowie stała się w te dni najgorętszym miejscem na Pomorzu – mówi kierownik muzeum Kultury Ludowej Dawid Gonciarz.
– Spotykamy się tutaj już po raz dziesiąty. Każdego roku kowale wykonują zadania. W tym roku jest to szyld, który zawiśnie przy zabytkowej kuźni. Wykonali już wiele pięknych i ciekawych prac – okucia pasowe, ruszt, stojaki rowerowe i wiele, wiele innych – dodaje Gonciarz.
WYBITNI FACHOWCY
Turyści mogą obserwować techniki kowalskie i spróbować, na czym polega kowalskie rzemiosło. Są wśród nich młodsi, starsi, kobiety i mężczyźni.
– Jest to dość trudny fach, ale jeśli lubi się to co się robi, to jest to po prostu coś wspaniałego – mówi prezes stowarzyszenia Forum Kowalskie Grzegorz Krasiński. – W naszym spotkaniu bierze udział wielu wybitnych fachowców, z którymi wymieniamy się doświadczeniami. Poza tym ja kocham tę robotę – tłumaczy.
KONIE Z WADAMI POSTAWY
Wśród kowali nie zabrakło również specjalistów od podkuwania koni, którzy pokazywali, w jaki sposób wykonać podkowę dla koni z wadami postawy.
Oprócz pokazu pracy kowali na miejscu można zobaczyć wyroby kowalstwa artystycznego, pokaz kucia bułatu, podkuwanie konia, różne techniki, sposoby kucia metalu.
Marcin Kamiński/mk