Komisja Europejska wszczyna postępowanie w sprawie fuzji Orlenu i Lotosu. Część opozycji fakt, że wniosek nie został zaakceptowany od razu, przedstawia to jako poważny problem. To powód do niepokoju, czy normalna procedura? O tym w rozmowie z Arturem Kiełbasińskim mówił Daniel Obajtek, prezes zarządu Polskiego Koncernu Naftowego Orlen. Wśród poruszonych tematów znalazł się również wątek wyników sponsorowanego przez polską spółkę kierowcy Formuły 1, Roberta Kubicy.
– Spodziewaliśmy się tego, to jest naturalna procedura, a wręcz pozytywny komunikat. Nie odrzucono wniosku, przechodzimy do kolejnej fazy. To jest złożony proces i nigdy nie zakładaliśmy, ze może zostać przeprowadzony od razu. Jesteśmy w drugiej fazie, przed nami następna tura negocjacji w zakresie warunków zaradczych i wielu innych rzeczy. Według komisji każda koncentracja może stanowić pewne zagrożenie, bo ma wpływ na rynek. To normalne obawy, ale rozwiejemy je w kolejnej fazie, bo mamy analizy i uważamy, że ta fuzja wzmocni koncern i spowoduje większą stabilność cen. Będzie większy zakup ropy, uchwycone zostaną pewne efekty synergii, nie będziemy dublować logistyki. Podkreślam – synergia ustabilizuje ceny – uspokajał Daniel Obajtek.