Historia puchacza i inne opowieści ze szpitalika dla dzikich zwierząt

sowa w ostoi

Ekipa Ptasiego Radia Gdańsk odwiedza Ostoję. Powody dla, których wybraliśmy się do Pomorskiego Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt są dwa. Chcieliśmy odwiedzić wyjątkowego pacjenta, ostatnio na leczenie trafił tam puchacz. Chcieliśmy też opowiedzieć słuchaczom o ważnym miejscu, które przeżywa kłopoty finansowe. Naszym przewodnikiem i rozmówcą była kierująca Ostoją Aleksandra Mach.

W tym roku mamy bardzo ciężką sytuację finansową. Do tej pory przyjmowaliśmy wszystkie zwierzaki, które potrzebowały specjalistycznej pomocy. Nie patrzyliśmy na koszty, ani skąd zwierzę trafia. Liczyło się dla nas tylko złagodzenie cierpienia i bólu. To, żeby zostało otoczone odpowiednią opieką, żeby doszło do zdrowia. Liczyło się tylko to, że dzięki udzielonej pomocy zwierzę wróci do natury. Po prostu w trosce o dzikość! Niestety, koszty nas przerosły. W lipcu myśleliśmy, że trzeba będzie zamknąć placówkę. Pieniędzy wystarczyło po prostu tylko do końca tego miesiąca. Ostatnio prowadzimy intensywną zbiórkę na rzecz Ostoi, liczy się każda wpłata, przydaje się też pomoc w postaci karmy, środków czystości i innych. Bez ludzi dobrej woli Ośrodek przestanie istnieć – opowiada Aleksandra Mach.

Puchacz z Ostoi. Fot.Ostoja

TU ZNAJDZIESZ STRONĘ OSTOI >>> KLIKNIJ

W Ptasim Radio Gdańsk opowiadają Ewelina Sobańska i Piotr Kamont, rozmawia Włodek Raszkiewicz. Jeśli mają Państwo jakieś sugestie, chcecie się podzielić spostrzeżeniami lub zdjęciami to zapraszamy do mailowego kontaktu:
Ewelina Sobańska e-sob@wp.pl
Piotr Kamont piotr.kamont@ptakipolskie.pl
Włodzimierz Raszkiewicz  w.raszkiewicz@radiogdansk.pl

Włodzimierz Raszkiewicz
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj