„Dym” na Narodowym Czytaniu w Pomieczynie na Pomorzu. Nowelę prezentowali dzieciom między innymi wojewoda, posłowie i kurator oświaty. Wybór utworu nie był prosty, ale padło na nowelę Marii Konopnickiej opowiadającą o tęsknocie matki za synem, który zginął w fabryce. – Decyzja nie była łatwa, ale poprosiliśmy o pomoc panią kurator i tak wybraliśmy – przyznaje wojewoda Dariusz Drelich. – Chcemy podkreślić wagę czytania wspólnego, czytania na głos. To ważne, by poprosić szczególnie rodziców, by czytali małym i większym dzieciom, ale także, by te starsze się do czytania garnęły – dodaje wojewoda.
W akcji wzięli też udział p.o. pomorskiego kuratora oświaty Małgorzata Bielang i posłowie PiS Janusz Śniadek i Marcin Horała. Ten ostatni podkreśla, że takie akcje jak Czytanie Narodowe zwłaszcza dzisiaj w dobie komputerów i smartfonów są bardzo potrzebne. Sam przyznaje, że teraz czyta głównie dokumenty, ale stara się znaleźć czas na ciekawą lekturę. – Ostatnio czytam, co jest teraz popularnym trendem intelektualnym, o geopolityce dra Jacka Bartosiaka i przeczytałem też angielskojęzyczną, trzytomową książkę o wojnie domowej w Stanach Zjednoczonych. Cały czas staram się coś czytać – dodaje.
Czytanie odbyło się na sali gimnastycznej SP w Pomieczynie. Dzieci mówiły Radiu Gdańsk, że czytanie nie przychodzi im tak łatwo, ale starają się czytać nie tylko lektury. Wśród najciekawszych przeczytanych książek wymienili między innymi „Opowieści z Narnii”.
Przed budynkiem szkoły odbył się także piknik rodzinny (Fot. Radio Gdańsk/Aleksandra Nietopiel)
PIKNIK RODZINNY
Po zakończonej akcji przed budynkiem szkoły odbył się piknik rodzinny, na którym podsumowano akcję informacyjną Programu 500+ na Pomorzu. – Wprowadzenie zmian w programie od lipca spowodowało, że mamy więcej pieniędzy na wypłaty świadczeń. To oznacza, że o około 85 procent środków więcej trafi do rodzin. Miesięczna kwota przelewów wykonywanych przez samorządy zwiększyła się ze 126 mln zł do 233 mln zł – mówił wojewoda Dariusz Drelich. Bardzo sprawnie idzie też realizacja programu 300 plus na wyprawki dla uczniów.
Aleksandra Nietopiel/mar