Podczas prac ziemnych przy przebudowie starogardzkiego Śródmieścia pojawiły się pozostałości nieznanej do tej pory budowli. – Mogą to być fragmenty dawnego mostu – mówią archeolodzy.
Relikty są w bardzo złym stanie i grożą zawaleniem, dlatego do wykopu wprowadzono szalunki, a prace prowadzone są w trudnych warunkach.
ELEMENTY Z WCZESNEGO ŚREDNIOWIECZA
– Mogą to być fundamenty dawnego mostu, który ponad fosą prowadził do bramy znajdującej się na wysokości koszar. Najprawdopodobniej został on zniwelowany podczas kolejnych, prowadzonych w tym miejscu inwestycji. Cegły użyte do budowy konstrukcji mają średniowieczny rodowód, a materiał ceramiczny odpowiada chronologicznie późnemu średniowieczu i wczesnej nowożytności. Na razie to jednak tylko hipotezy – mówi archeolog Paweł Rozmarynowski.
Wykop w najgłębszym miejscu osiągnął już ponad trzy metry i nadal nie widać fundamentów muru. Odsłonięta część zaczęła w krótkim czasie pękać i pojawiły się w niej szczeliny. Aby uniknąć katastrofy, do środka wstawiono szalunki zabezpieczające mur i pracujących w dole archeologów. To jednak utrudnia dojście do najniżej położonej warstwy.
Odkryte elementy mogą być fragmentami dawnego mostu. Fot. Radio Gdańsk/Tomasz Gdaniec
ODNOWIONE ŚRÓDMIEŚCIE
Przebudowa ulicy Paderewskiego i Placu 16 Dywizji to kolejny etap przebudowy starogardzkiego Śródmieścia. Za prawie 3 mln zł wyremontowana zostanie infrastruktura podziemna, nawierzchnia, chodniki i oświetlenie. Archeolodzy zgodnie przyznają, że to prawdopodobnie nie koniec niespodzianek. Liczą, że podczas prac ziemnych natrafią m.in. na pozostałości średniowiecznej bramy wjazdowej do miasta.
Tomasz Gdaniec/dr