Przy pomniku Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej w Słupsku uczczono 80. rocznicę powstania jego struktur. Uroczystości odbyły się w strugach ulewnego deszczu.
Przed pomnikiem kombatanci, mieszkańcy, przedstawiciele władz miejskich, wojewódzkich, służb mundurowych oraz parlamentarzyści składali kwiaty. Były też wystąpienia okolicznościowe. Kombatantom wręczono medale.
„BYŁO TO POTRZEBNE”
– Po agresji sowieckiej i hitlerowskiej powstało państwo, które posiadało wszystkie atrybuty państwa legalnego: wojsko, administrację, sądy i szkoły. Było to potrzebne. Potrzebne, ażeby nie dać się wykorzenić, nie dać się zniszczyć dwóm agresorom – mówił Mariusz Łuczyk, wicewojewoda pomorski.
STAĆ NA STRAŻY PRAWDY HISTORYCZNEJ
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Dorota Arciszewska-Mielewczyk podkreślała, że twórcy Polskiego Państwa Podziemnego dali przykład służebności sprawom ojczyzny, gdy była ona w potrzebie. Zwracała również uwagę, że z powodu upływu wielu lat, należy stać na straży prawdy historycznej.
– Nasze dzisiejsze świętowanie niestety nie trwa od zakończenia drugiej wojny światowej z uwagi na fakt, iż przez prawie pół wieku komunistyczny reżim zniewolenia i terroru czynił wszystko, by z naszej pamięci historycznej wydrzeć ten okres bohaterski i ofiarny – zwracała uwagę Dorota Arciszewska-Mielewczyk.
„POLSKA NIGDY NIE ZGINĘŁA”
Marek Goliński, wiceprezydent Słupska opowiedział o swoim spotkaniu z Janem Nowakiem Jeziorańskim, żołnierzem Armii Krajowej i ostatnim prezydentem RP na uchodźstwie Ryszardem Kaczorowskim.
– Prezydent Kaczorowski mówił mi w swych opowieściach, długich, pięknych i historycznych: Marku, Polska nigdy nie zginęła i nigdy nie zginie. Struktury państwa naszego zawsze istniały, istnieją i istnieć będą – dodawał wiceprezydent Słupska.
POLSKIE PAŃSTWO PODZIEMNE
Dzień Państwa Podziemnego Sejm uchwalił w 1998 roku. Upamiętnia powstanie tajnych struktur państwa, które prowadziły konspiracyjną walkę z okupantem podczas II wojny światowej.
Paweł Drożdż/mim