Był legendarnym działaczem niepodległościowym, gorliwym patriotą i społecznikiem uwielbianym przez mieszkańców. W Wielu na Kaszubach odbyły się uroczystości pośmiertnego awansu śp. ks. ppłk. Józefa Wryczy – twórcy Kalwarii Wielewskiej do stopnia generała brygady. Ksiądz Józef Wrycza był nie tylko kapłanem i współtwórcą kalwarii, ale też żołnierzem. Walczył między innymi u boku generała Józefa Hallera, współtworzył też Gryf Kaszubski. Po wojnie był inwigilowany przez komunistyczne służby.
OD TERAZ GENERAŁ
Decyzję o jego awansie na stopień generała brygady na wniosek Ministra Obrony Narodowej podpisał prezydent Andrzej Duda. O nominację starali się Kustosz Sanktuarium Kalwaryjskiego, ksiądz Jan Flisikowski i Polskie Stowarzyszenie Morskie- Gospodarcze. Akt rodzinie księdza przekazał płk Maciej Materka, szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego. List od głowy państwa przeczytał doradca prezydenta Piotr Karczewski:
„Z zadumą i wzruszeniem wspominamy dzisiaj prawego człowieka i wielkiego Polaka ziemi kaszubskiej i regionu pomorskiego. Dzisiaj legendarny kapłan z Pomorza dołącza do grona generałów Wojska Polskiego. Ta piękna, podniosła uroczystość, to akt historycznej sprawiedliwości a zarazem patriotyczna manifestacja szacunku do wielkiego człowieka, który po latach odbiera cześć należną bohaterom” – napisał Andrzej Duda.
– Kaszubi go kochali. Był człowiekiem cieszącym się wielkim autorytetem. Jego ucieczka przed Niemcami w czasie II Wojny Światowej wielu dodawała otuchy – mówił podczas mszy ksiądz Arkadiusz Okroj, sufragan diecezji pelplińskiej.
– Był też gorliwym patriotą. Zawsze, kiedy ojczyzna była w potrzebie, stawiał się, by jej bronić – dodawał historyk prof. Andrzej Gąsiorowski. – Pośmiertny awans jest kolejną próbą wynagrodzenia jego krzywd, ale też przywrócenia pamięci o nim. Szkoda tylko, że stało się to tak późno – mówił.
Ksiądz Józef Wrycza był żołnierzem Błękitnej Armii generała Hallera. Podczas symbolicznych zaślubin Polski z Bałtykiem wygłosił pamiętną homilię zwaną potem „Manifestem Kaszubów”. Mówiła o tym europosłanka Anna Fotyga. – Zbliżamy się do stulecia zaślubin Polski z morzem. Kazanie księdza Wryczy – ci z nas, którzy się historią interesują – pamiętają. Naszym obowiązkiem jest być tutaj – podkreślała.
– Jeden z najbardziej zasłużonych naszych bohaterów. Uczestnik wojny 20 roku, ale też pamiętamy o tym czarnym okresie okupacji niemieckiej i później sowieckiej. Generał Wrycza nigdy nie poddał się. Nie przestał walczyć i działać dla niepodległej Rzeczpospolitej – dodawał wojewoda pomorski Dariusz Drelich.
PAMIĄTKOWE TABLICE
U stóp kalwarii poświęcono tablice pamiątkowe dedykowane jej twórcom. Druga ku czci księdza infułata Józefa Szydzika, który został zamordowany przez Niemców w pierwszych dniach wojny.
Spotkanie zakończył koncert patriotyczny Kapeli znad Baryczy.
Sebastian Kwiatkowski