– Wschodnia część regionu potrzebuje inwestycji – mówił we wtorek w Malborku Kazimierz Janiak, kandydat Prawa i Sprawiedliwości do Senatu, wskazując na potrzebę rozwoju infrastruktury drogowej. – Widzimy, że infrastruktura w okolicach Malborka, Sztumu, Kwidzyna i Nowego Dworu Gdańskiego pozostawia jeszcze wiele do życzenia. Możliwość dojazdu do lepszej szkoły czy miejsca pracy daje mieszkańcom możliwości rozwoju – mówił Janiak.
Kandydaci PiS podkreślali w Malborku potrzebę budowy obwodnicy miasta, lepszego dojazdu do autostrady A1 oraz lepszego skomunikowania z południową częścią regionu. Podkreślali, że „należy zadbać o równomierny rozwój regionu”.
TO WAŻNE DLA ŻUŁAW I POWIŚLA
– Pomorze powinno się rozwijać w równym tempie – mówił kandydat do Sejmu z listy Prawa i Sprawiedliwości Karol Rabenda. Jak zaznaczał, zrównoważony rozwój jest ważny dla Żuław i Powiśla, gdzie, jego zdaniem, brakuje inwestycji w infrastrukturę.
– Ze względów geograficznych te powiaty są w gorszej pozycji niż powiaty po drugiej stronie Wisły. Chcemy, by miały one pierwszeństwo w procesie przyznawania różnego rodzaju środków – mówił Rabenda.
JAK DOFINANSOWAĆ BIEDNIEJSZE GMINY?
Jak zaznaczał kandydat PiS, biedniejsze gminy na Pomorzu powinien wspierać zarówno samorząd województwa, jak i rząd.
– Wkład własny samorządów powinien być jednak w każdym przypadku dostosowany do ich możliwości finansowych – dodawał kandydat do Sejmu. Jego zdaniem z takiego rozwiązania miałyby skorzystać właśnie Żuławy i Powiśle.
Wojciech Stobba/puch