Opowieść o bohaterze z Westerplatte. 11 listopada premiera filmu o Franciszku Dąbrowskim

„Nieugięty z Westerplatte – Franciszek Dąbrowski. Usteckie ślady” – taki tytuł będzie miał film o legendarnym obrońcy Westerplatte. Reżyserem jest Marcin Prusak, dziennikarz Radia Koszalin. Kapitan, późniejszy komandor, służył od 1947 roku w Ustce. Był pierwszym komendantem polskiej placówki wojskowej. Twórca filmu podkreśla, że udało mu się dotrzeć do materiałów archiwalnych, a powojenny los Dąbrowskiego był dramatyczny.

ORYGINALNE ZDJĘCIA

– W filmie wykorzystaliśmy zdjęcia, które nieżyjąca już córka późniejszego komandora Dąbrowskiego przekazała Centrum Szkolenia Marynarki Wojennej w Ustce. Mamy wypowiedzi jego prawdopodobnie ostatniego żyjącego podkomendnego. Los Franciszka Dąbrowskiego był tragiczny – opowiada Marcin Prusak.

TRAGICZNA HISTORIA

Komandor porucznik włączył się w prace odbudowania Polski po wojnie, został odznaczony orderem Virtuti Militari, a później komuniści wydalili go ze służby i pozbawili środków do życia. – Dąbrowski pracował w kiosku i zajmował się szyciem kapci, żeby mieć za co żyć. Te tragiczne powojenne losy bohatera opisujemy w naszym filmie – dodaje reżyser.

Marcin Prusak współpracował przy realizacji filmu z grupą młodzieży z Ustki. Premiera filmu o kapitanie Dąbrowskim 11 listopada w kinie Delfin w Ustce.

Przemysław Woś/mar
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj