Nie żyje Olgierd Pawłowski, jeden z pierwszych spikerów Radia Gdańsk. Pracę w rozgłośni rozpoczął w listopadzie 1945 roku. Etatowym pracownikiem został w roku 1946. Jego pogrzeb odbędzie się w piątek, 15 listopada, o godz. 12 na Srebrzysku.
Zaraz po wojnie pracował w siedzibie radia mieszczącej się wówczas na Wzgórzu Gradowym w Gdańsku. Relacjonował m.in. powitanie wracającego po wojnie ze Szwecji „Daru Pomorza ” i pierwszą rocznicę zakończenia II wojny światowej na Westerplatte. Był autorem reportażu o powstawaniu pierwszego polskiego pełnomorskiego statku czyli rudowęglowca „Sołdek”. W 1989 relacjonował Krajowy Zjazd NSZZ Solidarność.
W jednej z ostatnich rozmów, gdy opowiadał o historii radia w 70. rocznicę istnienia rozgłośni, przypominał, że jako medium radio było bardziej dostępne niż prasa. Jednym z powodów było to, że powojnie znaczna część Polaków była analfabetami.
– Pierwsze audycje to były w czerwcu 1945 roku reportaże z okazji Święta Morza. Już w lipcu uruchomiono normalny program, który trwał od 16:00 do 18:00-19:00. Godzina końca była zmienna. Ludzie mieli swoje odbiorniki, które przywieźli z Wilna, Grodna czy innych miejsc skąd przybyli. Byli tacy, którzy znaleźli je w opuszczonych domach. Były też tzw. kołchoźniki na ulicach i w zakładach pracy – opowiadał Olgierd Pawłowski. – Radio Gdańsk było pierwszą i długo jedyną instytucją, która wiązała ludzi osiedlających się na tych terenach. Takie było wtedy Radio Gdańsk.
Olgierd Pawłowski urodził się 22 października 1924 roku w Oświęcimiu.
Najbliżsi proszą, by na pogrzeb nie przynosić kwiatów i zamiast tego wpłacić pieniądze na konto Hospicjum Pomorze Dzieciom lub wrzucić datek do puszki podczas uroczystości.
Zapraszamy do wysłuchania archiwalnej audycji z jego udziałem >>> TUTAJ.
puch