Sopot mówi „nie” opłacie turystycznej i innym zapisom ministerialnej „Białej księgi”. Radni PiS: „To duża szansa dla miasta”

Sopot jest przeciwny rządowej propozycji wprowadzenia opłaty turystycznej. Opłata ta miałaby zostać wprowadzona zamiast opłat miejscowej i uzdrowiskowej. Zebrane pieniądze ministerstwo przekazywałoby organizacjom turystycznym na cele promocyjne. Obecnie pieniądze z opłaty uzdrowiskowej zasilają bezpośrednio budżet miasta. Ministerstwo Sportu i Turystyki rozważa możliwość zastąpienia opłat miejscowej i uzdrowiskowej opłatą turystyczną. Analiza nowych rozwiązań dotyczących branży turystycznej została przedstawiona w opracowanym przez ministerstwo dokumencie „Biała Księga Regulacji Systemu Promocji Turystycznej w Polsce”.

Twórcy „Białej księgi” twierdzą, że ujednolicona opłata turystyczna ułatwiałaby pozyskiwanie pieniędzy od turystów, a w konsekwencji zwielokrotniła środki dostępne na promocję turystyczną regionów i miejscowości. Przeciwne temu rozwiązaniu jest Stowarzyszenie Gmin Uzdrowiskowych. Swój sprzeciw wyraziły też władze Sopotu.

RZĄD „PRZEJMIE” ORGANIZACJE TURYSTYCZNE?

– W polskim prawie promocja i turystyka to zadania własne gminy. W związku z tym gminy turystyczne mogą pobierać opłaty miejscowe lub opłatę uzdrowiskową, jeśli posiadają statut uzdrowiska. Te opłaty pozostają w budżecie gminy i są wykorzystywane na uatrakcyjnianie czy remonty infrastruktury turystycznej, która służy i mieszkańcom, i gościom. W projekcie „Białej księgi” te opłaty mają być zlikwidowane. Zamiast tego ma być wprowadzona opłata turystyczna, która według autorów tego dokumentu ma być pobierana centralnie, czyli trafiać do ministerstwa właściwego dla turystyki. Te środki nie będą wracały do budżetu gmin na jakiekolwiek działania infrastrukturalne, tylko mają być redystrybuowane, nie wiadomo na jakich zasadach i w jakich proporcjach do organizacji turystycznych, i przeznaczone tylko na promocję turystyczną – mówi wiceprezydent Sopotu Magdalena Czarzyńska-Jachim.

Wiceprezydent obawia się także centralizacji organizacji turystycznych, które jej zdaniem byłyby uzależnione od przydzielanych przez ministerstwo funduszy. Jako zagrożenie odbiera możliwość przekształcenia Polskiej Organizacji Turystycznej w spółkę Skarbu Państwa.

 
„BĘDĄ PROWADZONE KONSULTACJE”

Ministerstwo zapewnia na swojej stronie, że „materiał zgromadzony w 'Białej Księdze’ posłuży do dyskusji o przyszłości systemu promocji turystycznej, a także zostanie wykorzystany w procesie notyfikacji w Komisji Europejskiej finalnych propozycji regulacji prawnych, które zostaną przygotowane w oparciu o rozpoczęte już pilotażowe prekonsultacje z branżą. Każdy zainteresowany będzie miał możliwość włączenia się w prace nad ostatecznym brzmieniem dokumentu, o czym będziemy informowali z odpowiednim wyprzedzeniem”.

 
Wiceprezydent mówi jednak, że Sopot, mimo że jest jedną z najbardziej znanych gmin turystycznych, nie został zaproszony do rozmów przez stronę rządowa.
SZANSA DLA SOPOTU I „WOJNA Z RZĄDEM”

Sopocki radny PiS Bartosz Łapiński uważa, że obawy samorządowców są przedwczesne, a ich działania medialne wpisują się w prowadzoną przez Sopot „wojnę z rządem”.

– Dla Sopotu dużą szansą może być wprowadzenie nowej opłaty turystycznej, już dziś powszechnie stosowanej w blisko 25 krajach Unii Europejskiej. Dzisiejsze opłaty (miejscowa i uzdrowiskowa) pobierane są w niepełnym zakresie między innymi dlatego, że część osób prowadzi działalność gospodarczą, zapewniając noclegi bez rejestracji. Goście takich obiektów nie wnoszą zatem opłat z tego tytułu, budżet miasta na tym traci. Jest to szczególnie dotkliwe w Sopocie, borykającym się od lat z problemem najmu krótkoterminowego – mówi Bartosz Łapiński.

– Zwracam uwagę, że projekt dokumentu „Białej księgi” powstał w wyniku zapotrzebowania samorządów oraz branży turystycznej w Polsce. Jego treść sporządzono z uwzględnieniem stanowiska podmiotów prowadzących działalność turystyczną. Co ważne, zgodnie z zapewnieniem Ministerstwa Sportu i Turystyki, jego ostateczna treść będzie wypracowywana w ramach szerokich konsultacji – dodaje.

 
STANOWISKO ZAJMIE ZWIĄZEK MIAST POLSKICH

Dotychczas stanowisko w sprawie przedstawił Związek Gmin Uzdrowiskowych, władze Sopotu zapowiedziały, że sprawa będzie omawiana na posiedzeniu Związku Miast Polskich, gdzie wypowiedzą się m.in. przedstawiciele Krakowa. Można się zatem spodziewać, że miasta przedstawią niebawem wspólne stanowisko.

Sopot, według danych przedstawionych przez urząd, rocznie z tytułu opłaty uzdrowiskowej pozyskuje od 5 do 6 mln zł.


Piotr Puchalski

Napisz do autora:p.puchalski@radiogdansk.pl

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj