„Wsparcie policji jest niewystarczające”. W Krynicy Morskiej ma powstać jednostka straży miejskiej, która zadba o porządek

Nielegalny handel, zakłócanie porządku, zaśmiecanie i parkowanie w niedozwolonych miejscach. W Krynicy Morskiej ma z tym walczyć straż miejska. Utworzenie jednostki zaproponował burmistrz.

Funkcjonariusze mają dbać o komfort życia mieszkańców i bezpieczeństwo turystów. – W sezonie letnim Krynica Morska z miasta liczącego niespełna 1300 mieszkańców staje się miastem 30-40 tysięcznym. Wsparcie policji, do której też dopłacamy, jest wówczas niewystarczające – mówi burmistrz Krzysztof Swat.

„STRAŻNICY NIE BĘDĄ SIĘ NUDZIĆ”

Jak czytamy w komunikacie Urzędu Miasta, strażnicy mają zajmować się między innymi zwalczaniem nielegalnego handlu. Będą też walczyć z parkowaniem w niedozwolonych miejscach i zakłócaniem porządku publicznego. Zajmą się również problemem bezdomnych zwierząt i porządkiem na posesjach.

– Strażnicy na pewno nie będą się nudzić, siedząc za biurkiem. Chcemy, by było ich widać w terenie. Szczególnie między kwietniem a październikiem będą mieć ręce pełne roboty – zapewnia burmistrz.

KONTROLA PIECÓW POZA SEZONEM

Na co dzień na ulicach Krynicy Morskiej ma być dwóch etatowych strażników. Latem będą ich wspierać dodatkowi funkcjonariusze, których miasto będzie zatrudniać na zlecenia. Poza sezonem turystycznym strażnicy mieliby zajmować się między innymi kontrolowaniem tego, czym mieszkańcy palą w domowych piecach. Burmistrz chce też, by poszukiwali osoby podrzucające śmieci do lasu lub w okolice Zalewu Wiślanego.

– Nie wiem, czy to zda egzamin. Są inne służby, jest policja i straż graniczna – komentuje jeden z mieszkańców. – Moim zdaniem to dobry pomysł. Latem jest u nas za mało policji, choć przydałoby się więcej patroli. Przeszkadza nam hałas i ulice zastawione autami. Jeśli straż miejska to ukróci, to przyniesie nam pewną ulgę – odpowiada mieszkanka Krynicy Morskiej.

200 TYS. ZŁ ROCZNIE

Decyzję o powołaniu straży miejskiej podejmą radni. W pierwszym roku działalności straż miejska ma kosztować miasto około 200 tys. złotych. Wiąże się to między innymi z zakupem radiowozu i niezbędnego wyposażenia. Każdego kolejnego roku na funkcjonowanie straży ma być wydawana połowa tej kwoty.

Więcej w materiale naszego reportera:

 

Wojciech Stobba/mim

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj