Są zagrożone, nadal jest ich mało, ale jest promyk nadziei. Więcej sieweczki obrożnej na Pomorzu

siewieczka

Liczba par tego niewielkiego ptaka zwiększyła się z 15 do 20. Sieweczka obrożna objęta jest ścisłą ochroną gatunkową i widnieje jako gatunek narażony na wyginięcie w Polskiej Czerwonej Księdze Zwierząt. Ze względu na zmniejszającą się populację tego cennego gatunku, Słowiński Park Narodowy, w ramach zadań ochronnych, we współpracy z Grupą Badawczą Ptaków Wodnych KULING, prowadził monitoring oraz ochronę lęgów poprzez zakładanie koszy oraz umieszczanie kolorowego znakowania sieweczek obrożnych. – Kosze zakładane są na uprzednio znalezione lęgi i mają na celu ochronę jaj przed drapieżnikami oraz nieumyślnym zdeptaniem przez ludzi.

LĘGI NARAŻONE NA NIEBEZPIECZEŃSTWA

Dlaczego do ochrony ptaków używane są kosze? Ptak jest malutki, a jego gniazdo nie przypomina takiego „typowego”.

– Jest niewielkim dołkiem w piasku, często otoczonym plażowymi kamykami. Samica składa do niego 3 lub 4 doskonale zakamuflowane jaja. Gniazdo położone jest zwykle u podnóża wydm, w pewnej odległości od linii brzegowej. Dlatego lęgi narażone są na liczne zagrożenia, takie jak drapieżnictwo czy nadmierna presja turystyczna – dodaje ornitolog. – W tym roku w Słowińskim Parku Narodowym stwierdziliśmy 20 par lęgowych sieweczek obrożnych. W poprzednich latach liczba ta wynosiła 10-15 par, a więc dzięki działaniom ochronnym prowadzonym na polskim wybrzeżu, obserwujemy wzrost populacji tego gatunku. Zaobserwowaliśmy ponadto powrót sieweczek na solniska na Półwyspie Żarnowskim, czyli miejsce zajmowane przez nie historycznie. W sezonie 2019 w Parku stwierdzono 22 pisklęta sieweczek, a aż 19 piskląt otrzymało obrączki ornitologiczne.

(Fot. SPN/Magdalena Jędro)

PTAKI POD OBSERWACJĄ

Sieweczka obrożna okazuje się wielkim podróżnikiem. Z badań przeprowadzonych przez pracowników Słowińskiego Parku Narodowego i dzięki obrączkom ornitologicznym można śledzić dalsze losy ptaków.

– W ten sposób dowiedzieliśmy się, że dwie sieweczki obrożne, zaobrączkowane w ubiegłym roku jako pisklęta na plażach Słowińskiego Parku Narodowego, powróciły do parku połączone w parę – dodaje Magdalena Jędro.

Ornitolog dodaje, że samica N91 była pisklakiem wyklutym w okolicy Wydmy Łąckiej, a samiec N93 wykluł się około 200 m od miejsca, w którym został ponownie zaobserwowany. Słowińska sieweczka HE założyła udany lęg w Słajszewie, kolejne sieweczki obserwowane były podczas sezonu lęgowego w rezerwacie Ujście Wisły, Ptasi Raj, w Helu oraz w Ustce. Trzy sieweczki, wyklute w ubiegłym roku na Półwyspie Helskim z lęgów chronionych koszami, były z kolei lęgowe w SPN.

BYŁY WIDZIANE WE FRANCJI I CASABLANCE

– To jednak nie wszystko – zaznacza ornitolog. – Słowińskie sieweczki zimą wybierają się w daleką podróż – sieweczka P41 obserwowana była w październiku na francuskim wybrzeżu w Saint-Denis-d’Oleron, natomiast sieweczka U8 aż w Casablance!

 

Marcin Kamiński/mim

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj