Pomorski poseł Prawa i Sprawiedliwości Marcin Horała zostanie pełnomocnikiem rządu do spraw Centralnego Portu Komunikacyjnego. Taką informację przekazał premier Mateusz Morawiecki. Jak będzie wyglądała współpraca z samorządami przy tworzeniu tego przedsięwzięcia? Z jakimi problemami będzie trzeba się zmierzyć? O to zapytaliśmy pełnomocnika. Centralny Port Komunikacyjny ma powstać między Warszawą a Łodzią. Wybudowanych zostanie też 1600 kilometrów nowych linii kolejowych. Oddanie do użytku pierwszego etapu inwestycji jest planowane na rok 2027. Wówczas port miałby obsługiwać 45 milionów pasażerów rocznie. Docelowo ma obsługiwać nawet sto milionów.
– Samorząd Warszawy nie będzie zbyt ważnym partnerem, ponieważ CPK powstaje poza Warszawą – mówił Marcin Horała. – Najważniejsza będzie współpraca z samorządami Baranowa i okolic województwa łódzkiego, tam, gdzie port będzie powstawał. Jednak ten projekt to nie tylko budowa lotniska, to coś znacznie większego. To nowa rama komunikacyjna całego kraju. Przezwyciężenie tego, że Polska do tej pory jest słabo zintegrowana komunikacyjnie na wielu kierunkach. Na przykład przejazd z Warszawy na Pomorze Zachodnie to jest jakiś dramat. Obecnie łatwiej z Pomorza Zachodniego dojechać do Berlina. Musimy zbudować taką ramę komunikacyjną, żeby wszystkie zasoby, które mamy, były podłączone do gospodarczego krwiobiegu – dodaje.