Saxo Bank, jak co roku, podał dziesięć zdarzeń, do których mogłoby dojść i które mogłyby zaważyć na światowej gospodarce. Wśród nich znalazły się m.in. kryzys Szwecji, przegrana Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich, wyjście Węgier z Unii Europejskiej czy uniezależnienie Azji od dolara. Które z nich mogą się okazać prawdziwe? Zastanawiali się nad tym goście Iwony Wysockiej: Michał Górski z Regionalnej Izby Gospodarczej Pomorza i Przemysław Kitowski z firmy Mudita. Jedna z prognoz mówi o tym, że w 2020 roku OPEC i Rosja, wyczuwając spowolnienie w produkcji ropy z łupków w USA, w związku z brakiem zwrotu z inwestycji w tym sektorze, skorzystają z okazji i zapowiedzą dodatkowe, istotne cięcia produkcji ropy w swoich krajach. To ma spowodować wzrost cen do 90 dolarów za baryłkę. Dziś kosztuje ona 62 dolary. Czy to możliwe?
– Ja bym nie był aż tak ostrożny, jeżeli chodzi o ceny ropy. Patrząc na to, co się dzieje, na różne ukryte konflikty z udziałem Chin, Stanów Zjednoczonych i Rosji, uważam, że ceny ropy mogą wzrosnąć, ale nie wiem, czy aż do takiego poziomu – stwierdził Przemysław Kitowski.