Zakaz handlu w niedzielę – znieść, czy zaostrzyć przepisy? „Jestem pełen współczucia, ale każdy wybiera jakiś zawód”

Sklepy sieci ABC będą mogły stać się placówkami pocztowymi i w związku z tym będą mogły korzystać z wyjątku od zakazu handlu w niedziele – donoszą wiadomoscihandlowe.pl. Sieć będzie współpracować z DHL-em. – Jeśli posłowie nie uszczelnią przepisów, zakaz handlu będzie fikcją – ostrzega z kolei „Solidarność” i domaga się zmian w ustawie, a dokładniej uszczelnienia jej zapisów. Tymczasem inne sklepy, ostatnio Carrefour Express, otwierają sklepy autonomiczne, czynne 7 dni w tygodniu przez 24 godziny na dobę. Czy zakaz handlu to fikcja i jak zmiany w prawie wpłyną na zwyczaje zakupowe Polaków ? Gośćmi Iwony Wysockiej byli: Wojciech Kodłubański, szef Komisji Rewizyjnej Krajowej Izby Gospodarczej oraz Paweł Lulewicz, wiceprezes Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

– Przypomnę, jaki był cel wprowadzenia tych zmian, jeżeli chodzi o niedziele wolne od handlu. Chodziło o troskę i dbałość o to, żeby ludzie, którzy pracują, mieli czas dla siebie i dla swoich bliskich. Teraz rozwiązania, o których mówimy, które idą w stronę ominięcia tych zapisów, moim zdaniem są niewłaściwe. Z drugiej strony, jeżeli mówimy o tym, że handel przeniósł się do internetu, czy o automatyzacji, czyli za chwilę nie będziemy mieli kasjerów i kasjerek, tylko będziemy mogli samodzielnie robić te zakupy, to jest zupełnie coś innego, bo tutaj eliminujemy ten element, na którym zależało legislatorom – uważa Paweł Lulewicz.

– Dla mnie celem ustawy było utrudnienie większości Polakom robienie zakupów w niedzielę. Chronimy grupę, która obsługuje sklepy, natomiast pracują lekarze, straż pożarna, porty, górnicy. Nie ma takiej sytuacji, że ktoś jest w niedzielę „wyłączony”, bo tak. Związki zawodowe wywalczyły sobie taki przepis, który będzie będzie omijany. Nie ukrywajmy, nie ma możliwości, żeby zawsze ktoś nie wymyślił jakiegoś obejścia prawa. Często chodziliśmy do centrum handlowego do kina i robiliśmy zakupy przy okazji. Ja jestem pełen współczucia, ale każdy wybiera jakiś zawód – wyjaśnia Wojciech Kodłubański.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj