11-kilometrowy korek na Obwodnicy Trójmiasta, między Matarnią a Karwinami w stronę Chyloni. Powodem, prócz wzmożonego ruchu, zepsute auto, które blokowało jeden z pasów przed Wielkim Kackiem. Blokowało, bo jak kwadrans temu pisał pan Sławek, policja już zabrała ten samochód, więc i korek powinien powoli ustępować. Na razie jednak kierowcy tracą w nim prawie pół godziny.
W Gdyni stoimy na Chwaszczyńskiej od Rdestowej do Obwodnicy Trójmiasta. Powoli luźniej robi się za to na Rdestowej do Nowowiczlińskiej. Wielkopolska w kierunku Karwin w ścisku od Łowickiej, za to na Sopockiej korki ustąpiły. Dalej źle wygląda jazda na Witomino. Małokacka stoi od Stryjskiej, Kielecka, też prawie na całej długości, a i na Witomińskiej kolejka się wydłużyła. Morską w stronę Rumi wolno jedziemy już tylko w Grabówku. Na północy już tylko Estakada Kwiatkowskiego sprawia problemy – od Janka Wiśniewskiego do pułkownika Dąbka.
W Gdańsku dalej jeden za drugim jedziemy Spacerową w górę, a Słowackiego w dół zwalniamy półtora kilometra przed rondem de la Salle. Grunwaldzka nadal w ścisku od Abrahama do Żołnierzy Wyklętych i w stronę Sopotu między Kołobrzeską a pętlą w Oliwie. Powoli rozluźnia się sytuacja na Armii Krajowej, ale dalej od Cedrowej i prawie od Sikorskiego musimy zahamować. Lepiej też już na 3 Maja w centrum, ale na Podwalu Grodzkim wciąż przydaje nam się tylko pierwszy, może drugi bieg.
Nie mamy już za to problemów na krajowej szóstce w Wejherowie, gdzie po wypadku mieliśmy zablokowany jeden z pasów w kierunku Gdyni.