O krok od tragedii w Gdyni. Na jednym z parkingów 39-latek oblał kobietę kwasem i kilkukrotnie uderzył młotkiem. Pokrzywdzona ledwo uszła z życiem. Mężczyzna został zatrzymany, usłyszał zarzuty.
Dramat rozegrał się w niedzielę wieczorem na jednym z parkingów na Witominie. Sprawca oblał kobietę kwasem, potem wciągnął ją do samochodu i kilkukrotnie uderzył młotkiem w głowę.
Zajście widzieli przechodnie, ale bali się pomóc pokrzywdzonej, bo napastnik był brutalny i agresywny. Miał grozić kobiecie, że ją zabije. Mężczyznę obezwładnili policjanci. W jego samochodzie znaleźli sznur i folię.
CHCIAŁ ZABIĆ Z ZAZDROŚCI?
Auto jest szczegółowo badane – śledczy zabezpieczają ślady i zbierają dowody. 39-latek został zatrzymany – był trzeźwy. Okazało się, że to mąż pokrzywdzonej, ale małżeństwo od 4 miesięcy żyło w separacji. Powodem ataku miała być zazdrość.
Podejrzewany usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Sąd aresztował go na trzy miesiące. Za usiłowanie zabójstwa grozi nawet dożywocie.
Grzegorz Armatowski/mk