Są wśród nich zamożni i wpływowi biznesmeni. Są ludzie piastujący wysokie stanowiska w polityce. Są pasjonaci, którzy zaczynali jako kibice. Są zawodnicy, którzy sytuują się między biurkiem a boiskiem. Kto najlepiej zarządza klubami sportowymi w Trójmieście? Poniżej prezentujemy subiektywny ranking.
1. Bogusław Witkowski – prezes Basketball Investments i Pomorskiego Związku Żeglarskiego przywrócił euroligowy rozmiar drużynie koszykarek Arki, które wróciły na podium Mistrzostw Polski, a w bieżącej edycji rozgrywek wyłącznie wygrywają. Sprawił także, że przyjazne wiatry wieją w pomorskie żagle.
2. Paweł Krawczyk – syn Mieczysława – od 40 lat twórcy potęgi trójmiejskiej żeńskiej koszykówki. W Centrum Akademickim Politechniki Gdańskiej stworzył solidną drużynę żeńskiej ekstraklasy i krajowe centrum szkolenia 3×3. Dla realizacji swoich przedsięwzięć pozyskał sympatię samego Marcina Gortata.
3. Bartosz Purzyński – szalony na punkcie hokeja. Kiedyś zawodnik amator, teraz prezes ekstraklasowej drużyny, dla której pozyskał potężnego sponsora, a Lotos PKH Gdańsk jest postrachem faworytów ze szczególnym uwzględnieniem mistrza Polski – GKS Tychy.
4. Jan Kozłowski – w przeszłości prezydent Sopotu, minister sportu, marszałek województwa, prezes Polskiego Związku Rugby. Po wyciszeniu ogólnopolskiej aktywności skoncentrował się na ukochanym Ogniwie i jako prezes klubu mógł cieszyć się z jubileuszowego 10. mistrzostwa Polski swoich rugbystów.
5. Dariusz Gadomski – po medalowym zwieńczeniu poprzedniego sezonu, w którym siatkarze Trefla byli blisko wyrzucenia z Ligi Mistrzów potentata z Kazania, stracił niemal wszystkich podstawowych graczy oraz charyzmatycznego trenera Andrea Anastasiego. Zdołał jednak odbudować zespół, a frekwencja na meczach siatkarzy Trefla jest najlepsza spośród wszystkich halowych wydarzeń odbywających się w Trójmieście.
6. Piotr i Paweł Ludwichowscy – zgłaszam obu, bo bliźniacy są nierozłączni i dla większości ludzi nierozróżnialni. Piotr jest prezesem, a Paweł trenerem unihokeistek Olimpii Gdańsk, które od 10 lat rozdają karty w MP. Od tego sezonu do medalowej rywalizacji włączyła się także męska drużyna.
7. Magdalena Mroczyńska – zawodniczka i prezes biało-zielonych Ladies – mistrzyń Polski w rugby, które w ekspresowym tempie gonią światową czołówkę i za 4 lata powinny zadebiutować na igrzyskach. W tym roku planują zdobycie 10. Mistrzostwa Polski.
8. Przemysław Sęczkowski – prezes Asseco Arki. Gdyńscy koszykarze stanęli na podium Mistrzostw Polski i przecierają szlaki w Europie. Wciąż brakuje stabilizacji. Prezes punktów nie zdobywa, ale odpowiada za budżet, a ten w Energa Basket Lidze sytuuje Arkę w ścisłej czołówce.
9. Marek Wierzbicki – koszykarskiego Trefla mogłoby już nie być, ale dzięki determinacji, a chwilami wręcz desperacji prezesa (wspieranego radą i majątkiem przez ojca Kazimierza) udało się zachować ekstraklasowy byt. Mianowanie Marcina Stefańskiego trenerem oraz zakontraktowanie solidnych graczy zza oceanu z Nana Foullandem na czele, okazały się decyzjami trafionymi.
10. Wojciech Pertkiewicz – nie jest już prezesem Arki, ale w piłkarskim klubie z Gdyni był osobą najbardziej kompetentną. Wprawdzie dał się zauroczyć trenerowi Smółce, ale potrafił zareagować, gdy nie było jeszcze za późno. Zatrudniony w roli strażaka Jacek Zieliński zdołał ugasić pożar. Walorem Pertkiewicza była umiejętność komunikowania się z właścicielami klubu oraz kibicami, choć interesy jednych i drugich nie zawsze szły w parze.
Włodzimierz Machnikowski