Dwa lata i pięć lat więzienia grożą dwóm kierowcom, których zatrzymała policja w Główczycach koło Słupska. Pierwszy chciał pomóc drugiemu wyciągnąć samochód z rowu. Obaj byli pijani.
Policjanci zostali wezwani do kolizji. Na miejscu ustalili, że 59-letni mężczyzna stracił panowanie nad autem i dachował. Samochód z rowu pomagał mu wyciągnąć 22-latek, który przyjechał ciągnikiem rolniczym. Obaj kierowcy mieli po 2 promile alkoholu w organizmie. Zostali zatrzymani przez policję.
SĄDOWY ZAKAZ
Okazało się, że 22-latek miał też sądowy zakaz prowadzenia samochodu, również za jadę pod wpływem alkoholu. Teraz obaj kierowcy za swoje zachowanie odpowiedzą przed sądem.
Paweł Drożdż/mkul