Aplikacja, która ostrzega przed koronawirusem: „Niesamowite, co sztuczna inteligencja potrafi teraz zrobić”

Na 9 dni przed ogłoszeniem przez WHO epidemii, kanadyjski startup BlueDot – platforma do monitorowania zdrowia – wysłał do swoich klientów ostrzeżenie przed koronawirusem. To zasługa aplikacji wykorzystującej sztuczną inteligencję. Trafnie przewidziała kierunki rozprzestrzeniania się wirusa. Gośćmi Iwony Wysockiej w audycji Ludzie i pieniądze byli: Tomasz Rakowski, współwłaściciel FNX i Szczepan Sakowicz, dyrektor gdańskiego oddziału Kainos Polska.

– To narzędzie do pomocy człowiekowi. System skanuje strony internetowe, fora lokalne i na tej podstawie, analizując język i kontekst, wyciąga wnioski. Aplikacja powstała po to, by wyprzedzać rządy państw, które czasami niechętnie informują o tym, że coś złego dzieje się na obszarze ich krajów – mówił Tomasz Rakowski.

– Niesamowite, co sztuczna inteligencja potrafi teraz zrobić, jeżeli chodzi o czytanie ze zrozumieniem milionów stron informacji i szukanie pewnych patternów, podobieństw i łączenie danych ze sobą. Z jednej strony są raporty, rozmowy, a z drugiej bazy lotów. Można by się tylko zastanawiać, o ile mniej chorych wyjechałoby z Chin, gdyby było wiadomo wcześniej, co się wydarzy – dodał Szczepan Sakowicz.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj