– Nadzór nad śledztwem w sprawie spółdzielni na gdańskim Ujeścisku powinna objąć Prokuratura Krajowa – uważa Kacper Płażyński. Poseł Prawa i Sprawiedliwości stwierdził, że ten przykład może przyczynić się do korzystnych zmian w prawie.
Spółdzielnia Mieszkaniowa Ujeścisko jest zadłużona i wszczęto postępowanie egzekucyjne przez komornika. Dodatkowo pojawiły się opóźnienia w budowie domów wielorodzinnych oraz walka członków tej spółdzielni o dostęp do dokumentacji finansowej. Sprawa światło dzienne ujrzała półtora roku temu.
Prokuratura okręgowa nadzoruje śledztwo, dotyczące nieprawidłowości przy inwestycjach realizowanych przez spółdzielnię.
– Liczę tutaj na działanie ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Nieśmiało proszę w tym liście, by zajął się tą sprawą, czyli kontrolą i nadzorem z poziomu Prokuratury Krajowej. Chodzi o to, by poznać jak najlepiej potrzeby zmian m.in. w prawie spółdzielczym – mówi Kacper Płażyński.
MIESZKAŃCY SĄ ROZGORYCZENI
– Władze doprowadziły do trudnej sytuacji. Było to robione od dłuższego czasu z myślą, by inwestycji spółdzielni nie skończyć. Natomiast silny nacisk mieszkańców i nowych nabywców lokali sprawia, że władze spółdzielni nie mają wyboru. Nowy prezes Maciej Skalik jest słupem poprzedniego prezesa – mówi Czesław Grykowski, poszkodowany.
Na razie nie ma decyzji ze strony ministerstwa. Zobowiązania spółdzielni wobec niedoszłych mieszkańców mogą sięgać nawet 2014 roku.
W zeszłym roku Kacper Płażyński złożył w Senacie petycję w sprawie zmian w prawie spółdzielczym, jednak z uwagi na wybory i przejęcie Senatu przez opozycję nikt nie podjął tego tematu.
– Petycja jest w tak zwanej zamrażarce legislacyjnej – mówi Płażyński.
List posła Kacpra Płażyńskiego do ministra sprawiedliwości.
Maciej Naskręt