W piątek w godzinach wieczornych na Szpitalny Oddział Ratunkowy w Słupsku zgłosił się mężczyzna z objawami wskazującymi zarażenie koronawirusem. Pacjent to mężczyzna, mieszkaniec powiatu słupskiego, który kilka dni temu wrócił z zagranicy.
– Na SOR trafił mężczyzna z bólem w klatce piersiowej. Podczas wywiadu lekarskiego okazało się, że gorączkuje od kilku dni. Po konsultacjach, decyzją pomorskiego lekarza wojewódzkiego, został wysłany do Gdańska na oddział zakaźny. Obecność wirusa potwierdzą testy, które zostaną wykonane właśnie w Gdańsku. Podkreślam, że w tym momencie możemy mówić wyłącznie o podejrzeniu zarażenia koronawirusem – mówi Marcin Prusak, rzecznik prasowy słupskiego szpitala.
W szpitalu zostały zastosowane wszystkie procedury, pomieszczenia zostały odkażone. Słupski SOR funkcjonuje normalnie. Pacjent nie miał kontaktu z innymi chorymi ani personelem, poza lekarzem, który go badał.
WAŻNE
Jeśli zaobserwujemy u siebie jakiekolwiek niepokojące objawy, mogące wskazywać na zarażenie koronawirusem, pod żadnym pozorem nie powinniśmy zgłaszać się na SOR ani do przychodni do lekarza rodzinnego, ponieważ POZ nie ma możliwości docelowej diagnostyki, a ponadto dlatego, że pacjent zakażony koronawirusem stwarzałby zagrożenie dla innych.
Joanna Merecka-Łotysz/mk